Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postrzelił kolegę w głowę. Nie zdawał sobie sprawy, że broń jest naładowana

Aleksandra Tyczyńska
Z raną postrzałową głowy trafił do szpitala 31-letni mieszkaniec podpiotrkowskich Bab, którego z broni palnej postrzelił 18-letni kolega. Za wprowadzanie śledczych w błąd odpowie też matka pokrzywdzonego, która ukryła nielegalnie posiadaną broń.

Do zdarzenia doszło 7 września ok. godz. 18. Z ustaleń policjantów wynika, że 31-latek wspólnie z 18-letnim znajomym spożywali alkohol. Starszy pokazał młodszemu koledze broń. 18-latek nacisnął na spust, nie zdając sobie sprawy, że magazynek jest naładowany. Pocisk ranił w głowę 31-latka, który znalazł się na linii niekontrolowanego strzału. Mężczyzna nieprzytomny upadł na ziemię. Zdezorientowany sprawca zaczął wzywać na pomoc domowników i powiadomił. Gdy do pokoju weszła matka postrzelonego mężczyzny, ukryła nielegalnie posiadaną broń na strychu domu.

- Pierwsza wersja przekazanych okoliczności zdarzenia wskazywała na nieznanego sprawcę, który rzekomo miał postrzelić 31-latka stojąc na zewnątrz. Policjanci nie dali wiary tym informacjom. Podczas przeszukania znaleźli i zabezpieczyli dwie jednostki broni - mówi Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.

W środę (9 września) 18-letni mieszkaniec powiatu usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. 66-letnia matka poszkodowanego odpowie za składanie fałszywych zeznań i zatajanie dowodów za co grozi do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki