13 października policjanci przeszukali mieszkanie 36-letniego mieszkańca powiatu skierniewickiego, którego podejrzewali o prowadzenie wykopalisk archeologicznych bez wymaganego pozwolenia.
Podczas przeszukania znaleziono liczne zabytki archeologiczne i militaria - m.in. odznaczenia wojskowe, nieśmiertelniki, emblematy, guziki, menażki oraz bagnety i karabiny wraz z amunicją. Znaleziono też kule armatnie oraz monety z okresu rzymskiego i średniowiecza. Mężczyzna posiadał także gąsienice czołgowe i fragment śmigła samolotu.
36-latek przyznał, iż od kilku lat za pomocą wykrywacza metalu penetrował okolice Bolimowa i prowadził tam wykopaliska. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty niszczenia stanowisk archeologicznych, przywłaszczenia znalezionych tam zabytków oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Grozi mu za to kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Gdy zatrzymany pokazywał policjantom miejsca, w których prowadził nielegalne wykopaliska, w Bolimowie policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch innych amatorów wykopalisk. Mężczyźni przeszukiwali pola za pomocą wykrywaczy metalu i co chwilę kopali saperkami w ziemi. Mieli ze sobą profesjonalne wykrywacze metalu i magnes neodymowy.
Byli to dwaj mieszkańcy Warszawy w wieku 36 i 47 lat. Przy zatrzymanych znaleziono XVII-wieczne monety oraz carski element umundurowania. Noc spędzili w policyjnym areszcie, a 14 października usłyszeli zarzuty niszczenia stanowisk archeologicznych i przywłaszczenia znalezionych zabytków. Obu warszawiakom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Całej trójce zarekwirowano znalezione zabytki oraz sprzęt służący do nielegalnych wykopalisk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?