Z relacji świadków wynika, że gdy 16-latka wysiadała z pierwszego wagonu, 43-letni motorniczy zamknął wszystkie drzwi i gwałtownie ruszył. Niestety noga nastolatki została przytrzaśnięta w drzwiach, a gdy tramwaj zaczął jechać, dziewczyna upadła na chodnik. Choć za chwilę udało jej się wyciągnąć nogę, to jednak dostała się pod koła drugiego wagonu.
Motorniczy przejechał kilka metrów z dziewczyną pod tramwajem. Gdy się zatrzymał, świadkowie natychmiast ruszyli, żeby ją wyciągnąć. Dziewczyna doznała rozległych obrażeń wewnętrznych i złamań. Pogotowie zabrało ją do Centrum Zdrowia Matki Polki. Jest stan jest ciężki.
43-letni motorniczy był trzeźwy. W ustaleniu okoliczności wypadku mógłby pomóc monitoring MPK, ale zarówno w "ósemce" jak i jadącej za nią "dziesiątce" nie było zainstalowanych kamer. Sprawę wyjaśniają policjanci z drogówki.
WIĘCEJ O WYPADKU W ŚRODOWYM WYDANIU "DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?