Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiększa się widzewska rodzina. Dobre wieści dla Widzewa

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłka nożna. Petar Mikulić wraca do zdrowia i… do Polski - informuje oficjalna witryna klubu: widzew.com

Chorwacki obrońca na początku stycznia, po trzymiesięcznej rehabilitacji, pojawi się w Łodzi, by wrócić do walki o miejsce w wyjściowym składzie Widzewa – czytamy na widzew.com.
20-letni lewy obrońca ma za sobą trudne pół roku. Po transferze do klubu z al. Piłsudskiego 138 i debiucie na boiskach Fortuna 1 Ligi nabawił się pechowej kontuzji. Uraz w meczu kontrolnym z Rakowem Częstochowa wyłączył go z gry na całą rundę jesienną sezonu 2020/2021. Po zabiegu w połowie września Petar Mikulić zdecydował się na rehabilitację pod okiem dobrze mu znanego eksperta w Serbii.
Ten trudny okres wytężonej pracy indywidualnej dobiega końca. Mikulić zaczyna trenować z piłką, a już na początku stycznia ma ponownie pojawić się w Łodzi. - Czuję się dobrze. Zamierzam wrócić do drużyny na start przygotowań do rundy wiosennej. Nie mogę się już doczekać gry w piłkę! - zapewnia ambitny Chorwat.
Zanim Mikulić dołączy do kolegów na boisku, przejdzie jeszcze szereg badań, o które zadba klubowy lekarz. - Musimy być ostrożni z wprowadzaniem Petara do treningów. Trzeba pamiętać, że operację przeszedł we wrześniu. Widziałem na wideo, jak ciężko pracuje, żeby wrócić do pełnej sprawności. Monitorujemy jego postępy na bieżąco, ale dalsze decyzje będziemy podejmować po badaniach medycznych - zaznacza doktor Radosław Grabowski, który w pierwszych dniach nowego roku dokładnie przyjrzy się efektom dotychczasowej rehabilitacji Mikulicia.
Tyle klubowy portal. My ze swej strony dodamy, że chcielibyśmy, aby do pełni zdrowia i do widzewskiej rodziny powrócił Przemysław Kita. Tego piłkarza bardzo brakuje w drużynie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki