Powstaje film o Gierku. Edward Gierek - gospodarskie wizyty w Łodzi. Był na budowie osiedli (Retkinia), w zakładach pracy, na Piotrkowskiej

W rolę Gierka wcieli się Michał Koterski, jego żonę Stanisławę Gierkową zagra Małgorzata Kożuchowska, Rafał Zawierucha zagra premiera, a Jan Frycz prymasa Stefana Wyszyńskiego. W obsadzie znalazły się również inne znane nazwiska polskiego filmu: Cezary Żak, Antoni Pawlicki, Agnieszka Więdłocha, Krzysztof Tyniec, Mikołaj Roznerski, Maciej Zakościelny.

Edward Gierek przez wielu Polaków, którym za jego rządów zaczęło się żyć naprawdę lepiej, do dziś wspominany jest z nostalgią i sympatią. Następowała wówczas dynamiczna modernizacja kraju, wcześniej zastygłego w gomułkowskiej ponurej stabilizacji. Wznoszono wielkie zakłady przemysłowe (Huta Katowice, w Łodzi - np. "Próchnik"), nowoczesne obiekty (Dworzec Centralny w Warszawie), drogi (istniejąca do dziś "gierkówka" z Warszawy na Śląsk), wiadukty, wielkie osiedla mieszkaniowe na obrzeżach miast (w Łodzi Retkinia). Płace Polaków wzrosły kilkakrotnie, poprawiło się zaopatrzenie sklepów. Modernizowano i rozwijano nasz siermiężny dotychczas przemysł motoryzacyjny (pojawił się fiat 125p, a zwłaszcza na masową skalę słynny "maluch" czyli fiat 126p). Polacy zaczęli wyjeżdżać za granicę, w mediach zapanowała propaganda sukcesu.

Postęp i rozwój kraju odbywał się jednak wówczas na kredyt, bo Polska w dekadzie gierkowskiej zaciągnęła gigantyczne długi na Zachodzie, co po 1976 roku doprowadziło do zapaści ekonomicznej, kryzysu, wprowadzenia kartek na żywność, papierosy, alkohol, odzież i obuwie. I w efekcie do strajków i festiwalu "Solidarności", zakończonego w grudniu 1981 roku wprowadzeniem stanu wojennego. Edwarda Gierka odsunięto od władzy, oskarżano wraz z jego dygnitarzami i współpracownikami o gigantyczne nadużycia.

Edward Gierek był w czasie swoich rządów w latach 1970 - 1980 w Łodzi kilkakrotnie. Najczęściej odwiedzał powstające osiedla mieszkaniowe i zakłady przemysłowe ("szczególnie interesując się warunkami pracy załóg i rezultatami produkcyjnymi" - jak pisały ówczesne gazety). Stałym punktem były również spotkania z "aktywem partyjno-gospodarczym Łodzi", które zawsze rozpoczynały się od podziękowań, że Gierek złożył wizytę w mieście.