Jeśli sąd uzna, że protest był zasadny, może dojść nawet do powtórki wyborów do Rady Powiatu Bełchatowskiego. A byłaby to sytuacja bez precedensu w historii regionu.
Brózda złożył oficjalny protest wyborczy po tym, jak w dniu głosowania on i przedstawiciele jego komitetu stwierdzili, że na części kart brakuje listy KWW Razem Jarosława Brózdy i SLD-Lewica Razem. Aby sprawę zbadać, do Sądu Okręgowego dostarczono ponad 50 tysięcy kart do głosowania, na których wyborcy mogli zakreślać kandydatów do Rady Powiatu.
Po głosowaniu 16 listopada do bełchatowskiej Rady Powiatu nie dostali się ani przedstawiciele KWW Razem Jarosława Brózdy, ani SLD-Lewica Razem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?