Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar kościoła w Mileszkach. W trzecią rocznicę wydarzenia nadal nie wiadomo co z odbudową kościoła [ZDJĘCIA]

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Pożar kościoła w Mileszkach. To już trzecia rocznica
Pożar kościoła w Mileszkach. To już trzecia rocznica Krzysztof Szymczak
Trzy lata po pożarze kościoła w Mileszkach wierni modlili się przed jego zgliszczami. Mają nadzieję na szybką budowę nowego kościoła kościół. Nadal jednak nie wiadomo, kiedy zostanie on odbudowany, ani jak będzie wyglądał.

W piątek, ostatniego dnia sierpnia, minęła trzecia rocznica pożaru kościoła w Mileszkach. Wieczorem wierni modlili się przed jego zgliszczami. Mają nadzieję na szybką budowę nowej świątyni. Nadal jednak nie wiadomo, kiedy to się stanie.

Wierni spotkali się wieczorem ze świecami przed zgliszczami świątyni. Otoczyli je modlitewnym łańcuchem i odmówili różaniec w intencji odbudowy. Tymczasem nie wiadomo, kiedy świątynia powstanie i jak będzie wyglądała.

- Trzy lata już minęły, a my nadal nie wiemy, co dalej - wzdycha Bożena Słomczyńska z Mileszek. - Ludzie przychodzą i patrzą na zgliszcza. Mamy kaplicę, ale kościół to kościół.

Wierni mają nadzieję, że nowy proboszcz, ks. Roman Kurzdym im pomoże. W najbliższych tygodniach mają rozpocząć się badania architektoniczne pozostałości kościoła.

Istnieje podejrzenie, że kościół jest jeszcze starszy niż oficjalnie się podaje – mówi ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy łódzkiej kurii. - To są na razie przypuszczenia, które musi potwierdzić badanie – dodaje.

Badanie prowadzone będzie pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po zbadaniu resztek budowli wyda on zgodę na rozbiórkę pozostałości kościoła. Spalony kościół nadal figuruje bowiem w rejestrze zabytków, choć parafia próbowała go wykreślić.

- Jeśli się uda, chcielibyśmy rozpocząć rozbiórkę jeszcze w tym roku - mówi ks. Kurzdym.

Tymczasem nie jest jasne, co powstanie w miejsce rozebranej świątyni. Ostateczną decyzję podejmie abp Grzegorz Ryś.

- Nie wiadomo jeszcze, czy kościół będzie rekonstruowany, czy też pojawi się nowy projekt – przyznaje ks. Kłys.
Wiadomo, że projekt będzie musiał być uzgodniony z konserwatorem. Spalony kościół nadal figuruje w rejestrze zabytków, choć parafia próbowała go wykreślić.

Nadal trwa zbiórka pieniędzy na budowę nowej świątyni. Łódzki Kościół nie informuje, ile już zebrano.

Wpłacają głównie osoby związane z parafią w Mileszkach i ich bliscy – mówi ks. Kłys.

Pożar drewnianego kościółka pw. św. Doroty w starych Mileszkach wybuchł w poniedziałek, 31 sierpnia 2015 r., około godz. 4 rano.

Pożar drewnianego kościoła w Mileszkach. To już trzy lata! J...

Udało się natomiast zebrać środki na stół ołtarzowy dla Mileszek. Złożyli się na niego księża podczas rekolecji poprzedzających ingres abp. Grzegorza Rysia do łódzkiej katedry.

Drewniany kościół św. Doroty i św. Jana Chrzciciela przy ul. Pomorskiej 445 pochodził z 1776 r. jednak prawdopodobnie świątynie istniały tam już w XV w. Budynek zapalił się nad ranem 31 sierpnia 2015 r., prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. W gaszeniu ognia brało udział 17 zastępów straży pożarnej. Nie udało się go jednak uratować. Oprócz ścian i dachu spłonęło też wyposażenie, m.in. gotyckie rzeźby z początków XVI wieku.

Jeszcze w 2015 r. powołano społeczny komitet ds. odbudowy kościoła złożony z przedstawicieli Kościoła i lokalnych społeczników. Swoją pomoc zaoferowali też radni, apelując o odbudowę zabytku. Pojawiły się też głosy, że nowy kościół powinien być murowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki