O godzinie 21:23 strażacy zostali wezwani do pożaru poddasza 2-piętrowej kamienicy przy ul. Rewolucji 21. W akcji gaśniczej uczestniczyło 7 jednostek Straży Pożarnej. Po dojechaniu na miejsce pierwszym problemem, jaki musieli rozwiązać ratownicy, był brak możliwości dostępu wozów strażackich do palącej się kamienicy. Strażacy musieli wycinać otwory w dachu, aby dostać się w pobliże źródła ognia.
Aspirant sztabowy Zbigniew Kraska, który dowodził akcją gaśniczą, powiedział nam, że gdyby akcję rozpoczęto kilkanaście minut później, to prawdopodobnie cała kamienica spaliłaby się.
W pożarze ucierpiała jedna osoba - młody mężczyzna, który z objawami zatrucia tlenkiem węgla został przewieziony do Instytutu Medycyny Pracy. Niewykluczone, że jest on jednocześnie sprawcą pożaru. Strażacy znaleźli go w bramie z wyraźnymi śladami osmolenia na twarzy.
Mężczyzna ten, według mieszkańców kamienicy, od dłuższego czasu zakradał się na strych budynku. Lokatorzy wielokrotnie informowali o tym fakcie Straż Miejską, która kilkakrotnie przeganiała intruza z poddasza. Ostatnia taka interwencja miała miejsce w piątek, 29 lipca w godzinach popołudniowych. Mieszkańcy kamienicy widzieli tego mężczyznę, wychodzącego z klatki schodowej tuż przed zauważeniem pożaru.
Pożar udało się opanować po godz. 22. Kolejne klika godzin zajęło uprzątnięcie i zabezpieczenie strychu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?