Pożar w mieszkaniu, mieszczącym się na parterze prawej oficyny kamienicy przy ul. A. Struga 37, wybuchł w poniedziałek, po g. 20. Gdy strażacy dotarli na miejsce, w pomieszczeniu nikogo już nie było.
Część mieszkańców budynku zdążyła samodzielnie wyjść z płonącej kamienicy. Osiem osób zostało ewakuowanych przez strażaków. Wśród nich był mężczyzna z mieszkania znajdującego się tuż obok płonącego lokalu. Nie zauważył pożaru, ponieważ... mocno spał.
Na miejscu pracowało siedem zastępów straży. Pożar udało się opanować po g. 21, jednak mieszkanie, w którym wybuchł, spłonęło niemal doszczętnie. Jako przyczynę powstania ognia, strażacy podają zaprószenie przez niezidentyfikowane osoby trzecie. Mieszkańcy kamienicy podejrzewają, że winny wybuchu ognia jest mężczyzna mieszkający w tym lokalu. Jak twierdzą, długo pozostaje bez pracy, ma też nakaz eksmisji. Według sąsiadów, pożar wywołał próbując wytopić miedź z przewodów.
Ustaleniem sprawcy czy sprawców powstania ognia zajmuje się policja.
FILM WKRÓTCE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?