Drewniane komórki spłonęły doszczętnie. Miały one powierzchnię około 15 metrów kwadratowych. Strat nikt jeszcze nie oszacował, ale są raczej niewielkie - strażacy odnaleźli w jednej z komórek fragmenty starych okien. Jak mówi jeden ze świadków pożaru, w komórkach najczęściej chowali się bezdomni i osoby pijące alkohol oraz narkomani.
Ostatnio w komórkach pomieszkiwał bezdomny mężczyzna, nie wiadomo jeszcze czy to on przez nieuwagę zaprószył ogień, czy tez ktoś celowo podpalił drewniane komórki. Przylegały one do szczytowej ściany kamienicy, nie było konieczności ewakuacji mieszkańców z budynku. Bezdomnemu mężczyźnie na miejscu pomocy udzieliło pogotowie ratunkowe.
Akcja gaśnicza trwała około godziny, wzięło w niej udział dwa wozy i 8 strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?