Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Zgierzu. Podpalił drewniany dom, w którym nocowała rodzina z dwójką dzieci

Wiesław Pierzchała
Polska Press
Policja zatrzymała 24-latka, który w nocy z 9 na 10 czerwca przy ul. Szerokiej podpalił domek drewniany. Nocowała w nim rodzina z dwójką dzieci. Grozi mu do 5 lat więzienia.

- Ogień pojawił się około godz. 1. 20. Jako pierwszy zauważył go lokator mieszkający w innym budynku, który popędził do sąsiada alarmując o płomieniach wydobywających się spod jego drzwi. Wejście do mieszkania płonęło, dlatego cała rodzina uciekała przez okno. Najpierw z mieszkania ewakuowano dwoje dzieci, a później lokal opuścił ich ojciec i dziadek. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy rozpoczęli akcję gaśniczą. Na szczęście nikt z domowników nie doznał obrażeń. Straty: 27 tys. zł - informuje nadkomisarz Liliana Garczyńska z KPP w Zgierzu.

Policjanci ustalili, że związek z pożarem może mieć notowany już wcześniej 24-letni zgierzanin. W poniedziałek (15 czerwca) mężczyzna został zatrzymany. Następnego dnia usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki