Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" w Łodzi

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Szwadrony majora „Łupaszki” siały postrach wśród utrwalaczy tzw. Polski Ludowej. Jego żołnie-rze byli karni, umundurowani i dobrze uzbrojeni. Nosili ryngrafy z Matką Boską Ostrobramską
Szwadrony majora „Łupaszki” siały postrach wśród utrwalaczy tzw. Polski Ludowej. Jego żołnie-rze byli karni, umundurowani i dobrze uzbrojeni. Nosili ryngrafy z Matką Boską Ostrobramską Wikipedia
Uroczystości pogrzebowe legendarnego żołnierza niezłomnego odbędą się w Łodzi i Warszawie

Takiej uroczystości w Łodzi jeszcze nie było. W czwartek i w piątek (21-22 kwietnia) pożegnamy majora Zygmunta Szendzielarza - „Łupaszkę”, dowódcę V Wileńskiej Brygady AK.

Trumna z jego szczątkami będzie wystawiona w katedrze, w której zostanie odprawiona msza św. i będzie można wpisać się do księgi kondolencyjnej. O randze ceremonii najlepiej świadczy to, że trumnę z majorem powita i pożegna dzwon „Serce Łodzi”, który bije w wyjątkowych okolicznościach. Ponadto będzie można spotkać się z rodziną dowódcy 5. Brygady Wileńskiej AK zwanej Brygadą Śmierci. Jak to się stało, że tak niezwykła ceremonia odbędzie się w Łodzi?

- Wszystko zaczęło się cztery lata temu, gdy w Domu Opieki Społecznej „Kombatant” w Warszawie zmarła córka majora - Barbara. Placówka nie miała pieniędzy na jej pochówek, dlatego w mediach pojawiły się apele z prośbą o pomoc. Zająłem się sprawą i zorganizowałem pochówek. Ciało zmarłej przywieziono do Łodzi, gdzie odbyła się kremacja, po czym urnę z prochami uroczyście pochowano w symbolicznej mogile majora „Łupaszki” na wojskowej części Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Dlatego symbolicznej, gdyż ciała majora wtedy jeszcze nie odnaleziono. Córka wierzyła jednak, że to nastąpi i dlatego kazała się pochować w tym miejscu. W ten sposób szczątki majora spoczną obok jego córki - mówi Witold Skrzydewski, pełnomocnik firmy H. Skrzydlewska w Łodzi.

Szczątki Zygmunta Szendzielarza odnaleziono wiosną 2013 roku na tzw. Łączce na Powązkach. Witold Skrzydlewski na prośbę rodziny majora zapewnił, że bezpłatnie zorganizuje pochówek żołnierza niezłomnego nr 1. W ten sposób szczątki „Łupaszki” trafiły do siedziby firmy H. Skrzyd-lewska i spoczęły w okazałej trumnie. Co do niej włożono?

Spocznie z ryngrafem i srebrnym pierścieniem

- W trumnie ułożono mundur 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich z pasem, koalicyjką i oficerkami, szablę bojową, różaniec, ryngraf z Matką Boską Ostrobramską oraz srebrny pierścień z inskrypcją „Boże chroń Polskę” będący symbolem naszej fundacji. Jeśli zaś chodzi o czapkę rogatywkę, to spocznie ona na trumnie - wyjaśnia Wojciech Łuczak, szef Fundacji Niezłomni.

Trumna z zamordowanym przez bezpiekę „Łupaszką” dzisiaj, w asyście strażników miejskich na koniach, zostanie przewieziona autem pogrzebowym do bazyliki archikatedralnej, w której o godz. 19 ksiądz arcybiskup Marek Jędraszewski odprawi uroczystą mszę św. i wygłosi homilię. Organizatorzy proszą, aby wierni zabrali ze sobą biały lub czerwony kwiat, aby w ten sposób uhonorować bohatera.

Następnego dnia (piątek) od godz. 10 przy trumnie będą czuwać uczniowie i studenci, zaś każdy będzie mógł oddać hołd i wpisać się do księgi kondolencyjnej. I tak będzie do godz. 16, kiedy pod przewodem księdza biskupa Marka Marczaka zostaną odprawione żałobne nieszpory. Po nich trumna wróci do siedziby firmy pogrzebowej, z której w sobotę wyruszy do Warszawy.

- Trumna ze szczątkami „Łupaszki” będzie zamknięta. Na jej powitanie i pożegnanie zabrzmi dzwon „Serce Łodzi”- mówi ksiądz Ireneusz Kulesza, proboszcz parafii katedralnej św. Stanisława Kostki.

W programie jest też otwarte spotkanie z rodziną dowódcy Brygady Śmierci, które poprowadzi dr. Tomasz Toborek z oddziału IPN w Łodzi. Jak nas poinformował Wojciech Łu-czak, weźmie w nim udział Barbara Morawska, córka Haliny Morawskiej - siostrzenicy majora, a także Jerzy Lichtarowicz ze Szczecina, którego matka była siostrą żony „Łupaszki”. Spotkanie rozpocznie się jutro o godz. 17.30 w sali Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży przy ul. księdza Skorupki 13 w Łodzi.

Czytaj dalej na następnej stronie

Przejął oddział „Kmicica” i stworzył Brygadę Śmierci

Zygmunt Szendzielarz pseudonim „Łupaszko” przejął po sławnym kresowym zagończyku Jerzym Dąbrowskim, który w latach 1919-20 siał popłoch wśród bolszewików. Partyzanci sowieccy latem 1943 roku nad jeziorem Narocz rozbili i częściowo wymordowali słynny oddział AK Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”.

To był przełom w życiu Szendzielarza, który zebrał resztki oddziału „Kmicica” i utworzył 5. Brygadę Wileńską AK zwaną Brygadą Śmierci. Od tej pory jego szlak bojowy znaczony był zwycięskimi bitwami z formacjami niemieckimi, litewskimi i radzieckimi na Kresach, a po wojnie -w Białostockiem i na Pomorzu - z utrwalaczami nowego ustroju z UB, MO, KBW i NKWD. Bezpieka złapała „Łupaszkę” 30 czerwca 1948 roku na Podhalu i przewiozła do Warszawy. Po śledztwie i procesie został skazany i 8 lutego 1951 roku zamordowany tzw. strzałem katyńskim w tył głowy. „Z Bogiem, panowie” - pożegnał się z towarzyszami niedoli w celi, gdy wychodził na stracenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki