Headlinerem - czy jak to się kiedyś mówiło: gwoździem programu, co w wypadku muzyki metalowej jest trafnym określeniem - będzie formacja Pantera. I już powrót na koncertową scenę grupy z Teksasu okrzyknięto jednym z największych metalowych wydarzeń nadchodzącego roku.
Organizatorzy dziewiątej już odsłony festiwalu zapowiadają, że podczas koncertu Pantery po raz pierwszy od ponad dwudziestu lat będzie można usłyszeć na żywo materiał z kultowych płyt zespołu, które definiowały metalową scenę lat 90. Bo Pantera to jeden z najbardziej utytułowanych i wpływowych zespołów metalowych wszech czasów. Ten bezkompromisowy kwartet stworzyli: wokalista Philip Anselmo, gitarzysta Dimebag Darrell (zmarł w 2004 roku), jego brat - perkusista Vinnie Paul (zmarł w roku 2018) i basista Rex Brown. Formacja nagrała dziewięć albumów studyjnych. Dzisiaj obok Anselmo i Browna grają gitarzysta Zakk Wylde oraz perkusista Charlie Benante.
Na festiwalu wystąpią także kolejne amerykańskie grupy: Hatebreed i Crowbar. Polską scenę będą natomiast reprezentować: Illusion, Flapjack oraz Subterfuge.
Zespół Hatebreed rozpoczął działalność w 1994 roku. Grupa ma na koncie osiem studyjnych płyt, a już jej pierwszy krążek „Satisfaction Is the Death of Desire” (1997) zyskał status kultowego. Dyskografię zespołu zamyka płyta z 2020 roku, „Weight of the False Self”. Stylistyka muzyczna grupy określana jest mianem zabójczego, zmetalizowanego hardcore’u.
Sludge metalowy Crowbar zaś wywodzi się z Luizjany. Zespołowi od ponad trzydziestu lat przewodzi Kirk Windstein. Dyskografia grupy obejmuje dwanaście albumów studyjnych, z których najnowszy, „Zero and Below”, ukazał się marcu zeszłego roku.
Illusion należy do najbardziej rozpoznawalnych zespołów na polskiej scenie rockowej. Grupa z przerwami działa od 1992 roku - przewodzący jej Lipa z kolegami są autorami takich utworów, jak „Nóż”, „Vendetta” czy „Cierń”. W swoim dorobku kapela ma sześć krążków studyjnych, a jej dyskografię zamyka album „Anhedonia” (2018).
„Spełnia się jedno z moich marzeń. Zagram przed bandem, którego moc wpłynęła na rozwój mojej; bezkompromisowość riffów oraz atom w gardle stały się dla mnie ideą, do której dążyłem. Wydaje mi się, że czasem byłem blisko. Tym dla mnie była Pantera. Niekończącym się strumieniem siły” - komentuje Lipa występ na Metal Hammer Festival.
Flapjack, z Litzą i Ślimakiem w składzie, ma w dorobku cztery albumy i przygotowuje właśnie nowy krążek, który ukaże się w pierwszej połowie przyszłego roku. To na łódzkim festiwalu będzie można sprawdzić ten materiał na żywo.
A całość otworzy występ zespołu Subterfuge. Grupa nagrała dwa krążki studyjne - „Projections from the Past” i „Prometheus”. Brzmienie zespołu łączy w sobie death metalowe elementy z heavy i metalem progresywnym, urozmaicone partiami saksofonu.
Są już w sprzedaży bilety na festiwal. Ceny w przedsprzedaży/w dniu koncertu wynoszą: płyta - 350/380 zł, siedzące kat. 1 - 420/450 zł, kat. 2 - 380/410 zł, kat. 3 - 320/350 zł.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?