Maksymalnie trzysta osób pojawiło się w czwartek wieczorem na placu Wolności. Odbywał się tam Międzynarodowy Strajk Kobiet. W tym samym czasie odbywała się też kontrmanifestacja przeciwników aborcji, która zgromadziła pięć osób. Wcześniej na ul. Półwiejskiej trwało wydarzenie "Poznań. 150 martwych kobiet". Uczestnicy przypominali o ofiarach przemocy domowej.
Maksymalnie trzysta osób pojawiło się w czwartek wieczorem na placu Wolności. Odbywał się tam Międzynarodowy Strajk Kobiet. W tym samym czasie odbywała się też kontrmanifestacja przeciwników aborcji, która zgromadziła pięć osób. Wcześniej na ul. Półwiejskiej trwało wydarzenie "Poznań. 150 martwych kobiet". Uczestnicy przypominali o ofiarach przemocy domowej.
Maksymalnie trzysta osób pojawiło się w czwartek wieczorem na placu Wolności. Odbywał się tam Międzynarodowy Strajk Kobiet. W tym samym czasie odbywała się też kontrmanifestacja przeciwników aborcji, która zgromadziła pięć osób. Wcześniej na ul. Półwiejskiej trwało wydarzenie "Poznań. 150 martwych kobiet". Uczestnicy przypominali o ofiarach przemocy domowej.
Maksymalnie trzysta osób pojawiło się w czwartek wieczorem na placu Wolności. Odbywał się tam Międzynarodowy Strajk Kobiet. W tym samym czasie odbywała się też kontrmanifestacja przeciwników aborcji, która zgromadziła pięć osób. Wcześniej na ul. Półwiejskiej trwało wydarzenie "Poznań. 150 martwych kobiet". Uczestnicy przypominali o ofiarach przemocy domowej.