Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy baru w Aquaparku Fala będą przesłuchani

(wp), md, mp
Piracka flaga zasłaniała monitoring przy barze
Piracka flaga zasłaniała monitoring przy barze Grzegorz Gałasiński
Trwa śledztwo w sprawie nieprawidłowości w spółce miejskiej Aquapark Fala w Łodzi, o których zawiadomił prokuraturę jej były prezes Sławomir Antos.

Według niego, spółka mogła stracić nawet kilkaset tysięcy zł rocznie, bo dzierżawca baru na Fali nie odnotowywał na kasie fiskalnej wszystkich transakcji. Śledczy zbadają zabezpieczone nagrania z kamery monitoringu przy barze, w przyszłym tygodniu zostaną przesłuchani pracownicy baru i osoby związane z jego prowadzeniem.

Prokurator w Aquaparku Fala

Sprawa rozpoczęła się od tego, że Antos uznał, iż wpływy z baru na są niższe niż u innych dzierżawców. Rozpisał więc nowy przetarg na prowadzenie baru. Jednak wygrał go dotychczasowy dzierżawca.

Były prezes Fali przerywa milczenie [WYWIAD]

Zadeklarował, że odda "Fali" aż 17,1 proc. z obrotów. Utarg wzrósł, ale prezes Antos nabrał podejrzeń, że część transakcji nie przechodzi przez kasę fiskalną. Dlatego kazał zamontować kamery. To skonfliktowało strony. Dzierżawca zażądał obniżenia stawki do 7 proc. Bezskutecznie, bo Antos wymówił mu umowę. Niedługo potem miał zostać wezwany do wiceprezydenta Marka Cieślaka, gdzie miał otrzymać polecenie złożenia dymisji. Nie zrobił tego, ale odwołała go Rada Nadzorcza. Antos w doniesieniu do prokuratury stwierdził, że prezydent Zdanowska "dość obcesowo naciskała na odstąpienie od przetargu".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki