Rada Miejska przeznaczyła w tegorocznym budżecie miasta na podwyżki dla pracowników MOPS 5,7 mln zł. Radny Piotr Bors uważa, że pracownicy pomocy społecznej "dostali podwyżki na papierze".
- Grupa pracowników socjalnych i koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, czyli 336 osoby otrzymały po 380 zł podwyżki, pozostali pracownicy MOPS - 502 osoby otrzymały po 209 zł. Nie widzimy uzasadnienia takiego stanu rzeczy. Różnica podwyżek wynosi 171 zł - denerwowali się pracownicy MOPS.
Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi oraz przedstawiciele dyrekcji MOPS tłumaczyli, że podwyżki zostały wypłacone zgodnie z porozumieniem podpisanym przez dyrekcję MOPS ze związkami zawodowymi. Ponadto zaznaczano, że, radni nie wskazywali na to, żeby te podwyżki miały być równe.
Piątkowski obiecał, że wszystkie pieniądze przeznaczone w tegorocznym budżecie na podwyżki dla pracowników pomocy społecznej zostaną wypłacone w tym roku.
Pracownicy MOPS apelują o sprawiedliwe traktowanie wszystkich osób i chcą wyrównania podwyżek. W środę pojawili się w magistracie z transparentami. Były na nich takie hasła jak: "Podwyżki nam dajcie, albo sami się wybierajcie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?