Pieniądze dla pracowników urzędu pracy mogły być wyższe, gdyby łódzki PUP spełnił dwa z trzech wymogów przewidzianych w ustawie.
Wymogi to udział doradców klienta w całkowitym zatrudnieniu, wskaźnik efektywności zatrudnieniowej podstawowych form aktywizacji oraz wskaźnik efektywności kosztowej podstawowych form aktywizacji.
Nie udało się ich spełnić, dlatego dyrekcja PUP wystąpiła do ministra o nagrody specjalne za zaangażowaniem pracowników w działania na rzecz aktywizacji zawodowej, wdrażanie pilotażowych rozwiązań, podejmowanie działań promocyjnych i współpracę z pracodawcami.
- PUP w Łodzi otrzymał 778,1 tys. zł nagrody specjalnej, co pozwalało na rozdysponowanie nagrody w kwocie 664 tys. zł i opłacenie składek na ubezpieczenie społeczne w kwocie 114,1 tys. zł - mówi Bartosz Serenda z łódzkiego pośredniaka. - Jest to kwota uznaniowa, określana indywidualnie dla każdego urzędu. Kwota w bieżącym roku jest niższa niż ubiegłoroczna. W roku 2014 było to 722.758 zł do podziału, natomiast w roku 2015 jest 664 tys. zł.
Podział pieniędzy dla pracowników łódzkiego pośredniaka wzbudził wiele wątpliwości. Potrzebne były negocjacje dyrekcji z załogą.
Gdyby PUP spełnił wymogi ministerstwa i otrzymał większą kwotę na nagrody, to w podziale pieniędzy partycypowaliby przede wszystkim pracownicy pełniący funkcje doradców klienta i zajmujący stanowiska kierownicze.
Podjęto decyzję, iż podział nagrody nie będzie dotyczył dyrekcji PUP w Łodzi
- Dyrekcja urzędu pracy podjęła decyzję o przeprowadzeniu rokowań z komisją zakładową NSZZ „Solidarność”. Podjęto decyzję, iż podział nagrody nie będzie dotyczył dyrekcji PUP w Łodzi - napisał wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela w odpowiedzi na interpelację radnego PiS Łukasza Magina. Radny pytał, jak rozdysponowano znaczną sumę pieniędzy z ministerstwa. Negocjacje z załogą urzędu pracy zakończyły się w ostatnich dniach.
- Strony osiągnęły porozumienie dotyczące podziału nagrody specjalnej. Nagrody zostały już wypłacone - mówi Bartosz Serenda. - Pieniędzy nie dostał dyrektor PUP, jego dwóch zastępców oraz główna księgowa.
Według najnowszych danych stopa bezrobocia w Łodzi sięga 9,6 proc. W połowie roku wskaźnik wynosił 10,7 proc. Na koniec 2014 r. było 10,7 proc., zaś z końcem 2013 r. - 12,3 proc.
Bezrobocie w Łodzi jest dużo wyższe niż w innych polskich metropoliach (dane GUS).
Stopa bezrobocia na koniec 2014 r i po trzecim kwartale 2015 r w procentach:
2014 2015
- Poznań 2,5 3,2
- Wrocław 4,3 3,5
- Warszawa 4,3 3,7
- Katowice 4,7 3,9
- Gdańsk 5,7 4,5
- Kraków 5,2 4,6
- Gorzów 6,0 4,8
- Opole 6,0 5,3
- Bydgoszcz 7,5 5,7
- Olsztyn 6,9 5,9
- Zielona G. 7,3 6,7
- Toruń 8,3 7,1
- Rzeszów 7,8 7,3
- Szczecin 9,4 7,4
- Lublin 8,6 8,0
- Kielce 9,8 8,4
Łódź 10,7 9,9
**
- Białystok 11,9 10,9
W woj. łódzkim stopa bezrobocia na koniec trzeciego kwartału wynosiła 10,3 proc. Bezrobotni w wyższym wykształceniem stanowią 12,6 proc. osób bez pracy.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?