1/8
Pracownicy Makalu napisali list otwarty do premiera i...
fot. Makalu

Pracownicy Makalu napisali list otwarty do premiera i prezydenta

2/8
Łódzka firma odzieżowa w tym roku obchodzi 25-lecie...
fot. Makalu

Łódzka firma odzieżowa w tym roku obchodzi 25-lecie działalności. Prowadzi 35 sklepów w Łodzi, regionie i kraju, zatrudnia 110 osób. Od niemal tygodnia wszystkie sklepy są zamknięte, produkcja została zawieszona. Pracownicy napisali list otwarty do premiera i prezydenta z prośbą o pomoc.

- Jesteśmy polską firmą, szyjemy tylko w polskich szwalniach - mówi Katarzyna Tamborska, dyrektor ds. sprzedaży. - Mimo iż nasze sklepy w większości mieszczą się poza galeriami handlowymi, to musieliśmy je zamknąć. Zdecydowały bezpieczeństwo pracowników i niemal zupełny brak klientów. Dla takich firm jak nasza nie ma propozycji pomocy ze strony rządu. A bez zwolnienia z płacenia składek do ZUS-u i podatków nie damy rady się utrzymać.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>

3/8
Katarzyna Tamborska prosi, by rząd nie dzielił firm na...
fot. Makalu

Katarzyna Tamborska prosi, by rząd nie dzielił firm na mikro, małe, średnie i zgodnie z tymi kryteriami przyznawał pomoc tylko najmniejszym. Katarzyna Tamborska dodaje, że pensje za marzec zostaną wypłacone, nie wie natomiast co z pensjami za kwiecień. Część pracowników jest na urlopach, zaległych i tegorocznych, część opiekuje się dziećmi. Jeśli firma nie zostanie zwolniona ze składek i podatków, to w wakacje nie będzie w stanie utrzymać płynności finansowej i regulować zobowiazań.

Dorota Herman z działu administracji Makalu zaznacza, że firma nie ma wolnych pieniędzy, gdyż zainwestowała je w kolekcję wiosenno-letnią, której nie jest w stanie sprzedać. Firma ma co prawda sklep internetowy, ale sprzedaż za jego pośrednictwem stanowi ok. 10 proc. przychodów firmy.

>>>>



4/8
- Przy pierwszych ograniczeniach w handlu obroty w naszych...
fot. Makalu

- Przy pierwszych ograniczeniach w handlu obroty w naszych sklepach spadły o połowę - mówi Dorota Herman. - Po kolejnych zmianach sprzedaż niemal ustała. Dzieje się tak, choć większość sklepów działa poza centrami handlowymi. Ulice jednak opustoszały, dlatego zamknęliśmy sklepy do odwołania.

Pod listem podpisali się też właściciele i pracownicy szwalni szyjących dla Makalu. Małgorzata Wziątek, właścicielka szwalni czeka na zapłatę za trzy faktury.

- Nasza współpraca z Makalu zaczęła się w styczniu tego roku i do tej pory nie dostaliśmy zapłaty za trzy faktury - mówi właścicielka szwalni. - Wszystko przez koronawirusa. Zatrudniałam pięć osób, gdy wybuchła epidemia byłam w trakcie zatrudniania kolejnych pięciu. Musiałam to wszystko odwołać.

Firma obecnie szyje maseczki zamiast sukienek.Zajmują się tym szefowa oraz jedna z pracownic.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Mamy z córkami na scenie w niezwykłym widowisku Jestem Kobietą

Mamy z córkami na scenie w niezwykłym widowisku Jestem Kobietą

Sandra Kubicka poskarżyła się w mediach na lekarzy pracujących na SOR-e w Barlickim!

Sandra Kubicka poskarżyła się w mediach na lekarzy pracujących na SOR-e w Barlickim!

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Zobacz również

Pomidor w donicy na balkonie, pory w działkowym warzywniku. Ile kosztują sadzonki?

Pomidor w donicy na balkonie, pory w działkowym warzywniku. Ile kosztują sadzonki?

Czy kontrowersyjna „Wagina polska” obrażała i znieważała? Jest prawomocny wyrok!

Czy kontrowersyjna „Wagina polska” obrażała i znieważała? Jest prawomocny wyrok!