- Negocjacje trwały długo, ale prowadzone były w duchu poszanowania interesów obu stron - poinformował Bogumił Makowski, rzecznik łódzkiego MPK. - Zawarte porozumienie uwzględnia zarówno bieżącą sytuację spółki jak i potrzebę podniesienia wynagrodzeń jej pracowników. Obie strony są usatysfakcjonowane osiągniętym porozumieniem.
Nie podano jednak wysokości podwyżki. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że będzie to 168 zł brutto, czyli tyle ile domagali się związkowcy.
Mediatorem między obu stronami był Longin Komołowski, były wicepremier i minister pracy. We wtorek nie było go podczas rozmów, ale i tak będzie musiał podpisać zawarte porozumienie. Dzięki porozumieniu nie dojdzie do akcji protestacyjnej związkowców.
- Po wielu turach rozmów, podczas których było mnóstwo liczenia i przeliczania, dogadaliśmy się - komentuje Krzysztof Frątczak, szef "Solidarności" w MPK Łódź. - Nie ma wygranych, ani przegranych. Mimo że na porozumieniu nie ma jeszcze podpisu pana Komołowskiego, jest ono ważne.
W MPK Łódź działa siedem związków, do których należy ponad połowa spośród trzech tysięcy pracowników. Wtorkowe negocjacje odbyły się w siedzibie spółki przy ul. Tramwajowej. Trwały prawie trzy godziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?