Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy PGE Dystrybucja protestowali w Łodzi w obronie praw pracowniczych [ZDJĘCIA]

Grzegorz Maliszewski
Blisko 300 pracowników łódzkich zakładów PGE Dystrybucja protestowało w obronie praw pracowniczych przed siedzibą oddziału. Związkowcy z NSZZ Solidarność, którzy zorganizowali pikietę, twierdzą, że załoga jest zastraszana przez pracodawcę, m.in. przez zwolnienia dyscyplinarne.

- Od kilku lat mamy do czynienia z łamaniem praw pracowników i przeciwko temu chcemy zaprotestować - mówi Janusz Skibiński, szef NSZZ Solidarność w PGE Dystrybucja i PGE Obrót w Łodzi.

Jako dowód podaje historie pracowników wyrzucanych z pracy. Związkowiec twierdzi, że pierwszy został zwolniony dyscyplinarnie za to, że nie przyjął zmienionych warunków pracy i płacy. Poszedł do sądu i wygrał.

Dwójka innych pracowników została z kolei zwolniona dyscyplinarnie za podejrzenie kradzieży paliwa, które wykazać system elektroniczny w firmie, ale...

- W tych dwóch przypadkach również zapadły prawomocne wyroki na korzyść pracowników, którzy przez półtora roku byli bez pracy - mówi Janusz Skibiński.

Czarę goryczy przelało zwolnienie dyscyplinarne przewodniczącego jednego ze związków. Protestujący domagali się również wypłacania należnych wynagrodzeń, a także zaprzestania zastraszania kolejnymi zwolnieniami dyscyplinarnymi.

Dyrekcja PGE Dystrybucji w Łodzi uważa, że oskarżenia o łamanie praw pracowniczych są nieprawdziwe. W ostatnich dwóch latach na 2,1 tysiąca zatrudnionych rozwiązano 11 umów w związku z ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych.

- Każdy ze wspomnianych przypadków był wnikliwie analizowany na podstawie wewnętrznych dokumentów prawa pracy - mówi Bożena Matuszczak-Królak z PGE Dystrybucja w Łodzi.

Dyrekcja oddziału twierdzi, że chce prowadzić dialog społeczny w firmie, a pikieta stoi w sprzeczności z przyjętymi umowami społecznymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki