Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy ZDiI boją się o pracę

Jolanta Sobczyńska
Grzegorz Gałasiński / archiwum
Czy pracownicy miejskiej spółki Zakład Drogownictwa i Inżynierii w Łodzi stracą pracę? Jak twierdzą związkowcy ze ZDiI, do 1 grudnia inna miejska spółka, Zarząd Dróg i Transportu, miała kupić od ZDiI m.in. laboratorium. A ZDiI z tych pieniędzy miał spłacić swoich licznych wierzycieli. Transakcja jednak do dziś nie odbyła się. Dlaczego?

W ZDiI pracują 104 osoby. Pracownicy spółki zajmują się sygnalizacją świetlną na łódzkich ulicach, pracują przy budowie dróg, a w zimie odśnieżają je. Ale sytuacja spółki jest fatalna. Na koniec 2011 roku ZDiI odnotował stratę na poziomie 7,6 mln zł. Po siedmiu miesiącach 2012 roku był na minusie około 1,9 mln zł. W 2011 roku Urząd Miasta Łodzi próbował nawet dwukrotnie ją sprzedać. Nie znalazł się jednak chętny, który dałby prawie 16 mln zł za udziały w ZDiI. A dziś?

- Jesteśmy na minusie - przyznaje Grzegorz Woron, prezes ZDiI. - Chociaż liczyliśmy, że na koniec 2012 roku wyjdziemy na plus - przynajmniej na 500 tys. zł. Ale jednym z warunków jest sprzedaż tzw. zorganizowanej części przedsiębiorstwa ZDiI innej miejskiej spółce, czyli ZDiT.

O co chodzi? ZDiT miał kupić od ZDiI laboratorium i pion zajmujący się sygnalizacją. Miał zapłacić 4,3 mln zł. Zgodę na tę transakcję między miejskimi spółkami wyraziła we wrześniu Rada Miejska w Łodzi. Dla ZDiT to miał być interes. Rocznie spółka wydawała na utrzymanie sygnalizacji około 3 mln zł. Za prace laboratorium płaciła zaś 240 tys. zł.

Ale transakcja miała też drugie oblicze - miała dać oddech finansowy spółce ZDiI.

- Dziś mamy w firmie kilku komorników, którzy pilnują spłaty naszych zobowiązań wobec wierzycieli - dodaje prezes Woron. - Co zrobię, jeśli nie sprzedamy ZDiT części przedsiębiorstwa? Chyba nie będę miał innego wyjścia, niż podpisać wniosek o upadłość...

A wtedy pracę może stracić ponad 100 osób zatrudnionych w ZDiI.

- Do ZDiT, razem z tą częścią naszego zakładu, w której znajduje się laboratorium i pion odpowiedzialny za sygnalizację, miało przejść 28 naszych kolegów - mówi Henryk Niedzielski ze związku zawodowego Solidarność w spółce Zakład Drogownictwa i Inżynierii. - Czyli oni mieli zachować swoje miejsca pracy. Zaś sprzedaż, a co za tym idzie i ponad 4-milionowe wpływy z niej, pozwoliłyby zatkać dziurę w budżecie przedsiębiorstwa. To dałoby oddech przed dalszymi działaniami, które mają ratować nasz zakład, nasze miejsca pracy.

Związkowcy z Zakładu Drogownictwa i Inżynierii wiedzą tylko tyle, że trwają ustalenia między ZDiT i ZDiI oraz że są "jakieś problemy".

- Ponoć problemy są związane z jakimiś rozwiązaniami prawnymi - dodaje Henryk Niedzielski. - Ale mamy obiecane spotkanie 20 lub 21 grudnia, na którym być może dowiemy się szczegółów związanych z tą transakcją.

Jacek Sarzało, naczelnik w wydziale komunikacji społecznej Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, nie był w stanie w piątek udzielić nam informacji na temat transakcji ze ZDiI czy planowanego terminu jej zakończenia.

Natomiast sprawa trafiła do biura zarządu regionu NSZZ "Solidarność" w Łodzi.

- 11 grudnia dostałem pismo od związkowców ze spółki ZDiI - mówi Waldemar Krenc, przewodniczący zarządu łódzkiej "S". - Prosili o pilną interwencję i pomoc. Twierdzili, że ZDiT nie przejął części przedsiębiorstwa, które miał kupić do 1 grudnia. A pieniądze z tej transakcji miały ratować spółkę ZDiI. W piątek dzwoniłem w tej sprawie do prezydenta miasta. Mam potwierdzenie, że władzom zależy na sprzedaży części ZDiI i kupieniu go przez ZDiT. I to szybko.

Podczas wrześniowej sesji to wiceprezydent Radosław Stępień namawiał radnych, by zgodzili się na tę transakcję. Nieoficjalnie, w kręgach zbliżonych do UMŁ dowiedzieliśmy się, że do sprzedaży ma dojść do 1 stycznia 2013 roku.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki