Przypomnijmy. 18 maja Hanna Zdanowska ogłosiła wyniki, opłaconych przez magistrat, testów na obecność przeciwciał koronawirusa u pracowników miejskich żłobków i przedszkoli. Wyniki, według prezydent Łodzi, wskazywały, że 456 z tych pracowników przeszło albo przechodzi COVID-19. W związku z tym „podejrzaną” grupę musiał ponownie przebadać sanepid – testami genetycznymi tym razem za pieniądze rządowe.
W ostatnich dniach magistrat informuje o danych spływających z sanepidu.
Do wtorku władze Łodzi znały wyniki 275 pracowników przedszkoli z „podejrzanej” grupy – w przypadku tego rodzaju placówek liczącej 324 osoby.
Na 132 pracowników żłobków nie spłynęły jeszcze z sanepidu do magistratu wyniki pojedynczych osób.
I w żłobkach, i w przedszkolach, nie było, do wtorku, żadnego potwierdzonego przez sanepid przypadku COVID-19.
W związku z dobrymi wiadomościami z sanepidu w środę (27 maja) zaczyna działać już 17. z 32 miejskich żłobków, a liczba otwartych przedszkoli wzrośnie do 115 – na 146 samorządowych w Łodzi.
Władze miasta wciąż nie podjęły decyzji o uruchomieniu zajęć opiekuńczych dla uczniów klas I-III w podstawówkach (ma ona zapaść po uzyskaniu z sanepidu pełnych wyników kadry żłobków i przedszkoli, aby ocenić poziom niebezpieczeństwa wśród dużej populacji osób pracujących z dziećmi).
Kuratorium powiadomiło, że w poniedziałek zajęcia opiekuńcze uruchomiło 60 proc. podstawówek w regionie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?