Mężczyzna paraduje na golasa w pobliżu fontanny w Parku 3 Maja, od strony ul. Wydawniczej – takie zgłoszenie otrzymał wczoraj około godz. 13 dyżurny straży miejskiej w Łodzi i wysłał na miejsce patrol funkcjonariuszy.
Gdy strażnicy dojechali na miejsce i udali się w stronę fontanny, rzeczywiście zobaczyli mężczyznę w negliżu. Nie był on jednak całkowicie rozebrany – miał na sobie majtki. Co robił w samej bieliźnie w miejskim zieleńcu?
– Opalał się – odpowiada Leszek Wojtas z łódzkiej straż miejskiej.
Tylko do godz. 14 funkcjonariusze podjęli jeszcze 13 interwencji dotyczących zakłócania spokoju w Łodzi.
Podobny niecodzienny widok mogli ujrzeć ci, którzy wybrali się na spacer do parku miejskiego w Zgierzu. Około godziny 17 w znajdującym się tutaj zalewie zwanym Stawem Cylkego pływał w stroju Adama młody mężczyzna. Na brzegu stała jego wybranka, która ponoć kilka minut wcześniej postanowiła rozstać się z młodzieńcem, a obok ich wspólny znajomy. Jak się okazało, amator nagich kąpieli przyjechał do Zgierza aż z Warszawy.