Jej ojciec miał kredyt, którego nie spłacił, a dziecko jako spadkobierca odziedziczyło wielkie długi. Spadek można było odrzucić, ale tego nie zrobiono. Dlatego komornik postanowił zająć część niewielkiej renty dziewczynki, która wynosi 604 zł. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Sprawiedliwości. Przedstawiciele resortu twierdzą, że udało się doprowadzić do zwrócenia dziecku zajętych pieniędzy.
Postępowanie komornika bulwersuje. Z drugiej strony nie brakuje opinii, że on tylko egzekwował przepisy, które stworzyli parlamentarzyści. A prawo w Polsce jest niespójne i do tego często pisane jest na kolanie. Wielka szkoda, że znów cierpią na tym dzieci.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?