Tomasz Salski mówił m.in.:
Odebrałem dwie lekcje: sportową, czyli zderzenie z ekstraklasą, a z drugiej strony ludzką - pokazującą na kogo można w trudnych czasach liczyć.
Jak wygląda inwestowanie w klub? Ostatnio rozmawiałem ze Śląskiem Wrocław. Zaangażowanie miasta wynosi 13 mln plus spółki miejskie. Podobnie jest w Piaście. Takim klubem, gdzie właściciel zaangażował duże środki jest Raków. ŁKS miał natomiast najniższy budżet w ekstraklasie.
Nie ma czegoś takiego, że bez wsparcia samorządu jest szansa na sport zawodowy na dużym poziomie.
Ja śmiem twierdzić, że sobie poradzimy i będzie w ekstraklasie, ale budżet będziemy musieli wspierać tym, co uda się sprzedać, najczęściej na zachód.
Gdybyśmy mieli ten skład, co na obozie w Turcji w lipcu, ŁKS nie spadłby z ligi.
Walka o utrzymanie skończyła się po meczu z Wisłą Płock. Marna to pociecha, że na spotkaniu prezesów Zbigniew Boniek mówił, że sędziowie nas skrzywdzili, bo powinien być karny za zagranie Furmana.
Trener Stawowy ma z nami kontrakt do czerwca 2022 roku. Cel jest jasny, żebyśmy powalczyli o awans. Mam nadzieję, że on to oczywiście zrealizuje. Pod ten cel będzie przygotowane premiowanie. Ale ja wolałbym, nie myśleć o górnolotnych rzeczach, bo w wielu przypadkach pozostaje to w sferze marzeń.
Cały ponad dwugodzinny wywiad dostępny jest na ŁKS Łódź na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?