widzew.com: Dla Widzewa jest to trzeci rok w tych rozgrywkach od czasów reaktywacji Klubu. Jakie cele stawiane są przed zespołem?
Michał Rydz: - Mówiąc o celach sportowych, to one się nie zmieniają, a wynikają ze strategii, którą przyjęliśmy w ubiegłym roku. Chcemy zdobyć więcej punktów niż w ubiegłym sezonie oraz wygrać większą liczbę spotkań. Powinniśmy dążyć do uzyskania przynajmniej 50 punktów, co historycznie dawało miejsce w czołowej ósemce.
Oprócz aspektów sportowych kluczowe dla nas jest rozpoczęcie inwestycji ośrodka treningowego w Bukowcu. Zaraz po sporcie jest to priorytet. Dodatkowo wyznaczyliśmy też cele operacyjne, takie jak utrzymanie zbilansowanego budżetu Klubu. Będziemy wydawać tyle, ile posiadamy i ta filozofia pozostanie niezmienna.
Ważne dla nas są działania dla kibiców. Dlatego będziemy inwestować w działy, które bezpośrednio prowadzą takie projekty. Mówimy tutaj choćby o marketingu, komunikacji, obszarze odpowiedzialności społecznej czy Młodym Widzewie.
Nie unikniemy tego tematu, bo to coś, co interesuje kibiców najmocniej w trakcie letnich przygotowań. Czy Widzew jest mocniejszą drużyną niż w sezonie 2023/24?
Maciej Szymański: - Uważam, że tak. Siłą Widzewa będzie zespół, co stara się podkreślać trener Daniel Myśliwiec. Wszyscy muszą pracować na rzecz sukcesu drużyny. Cele na sezon mają to odzwierciedlać, a zespół ponownie ma osiągnąć lepszy wynik niż rok wcześniej. Patrząc jednostkowo, podnosimy poziom i zwiększamy rywalizację na poszczególnych pozycjach. Odszedł Andriejs Ciganiks - pojawił się Samuel Kozlovsky. Nie został przedłużony kontrakt z Serafinem Szotą, do drużyny dołączył Kreshnik Hajrizi. Odszedł Ernest Terpiłowski, na skrzydłach zjawili się Jakub Łukowski i Hilary Gong. Zgodnie ze strategią pozyskaliśmy też wyróżniających się graczy z pierwszej i drugiej ligi, takich jak Hubert Sobol czy Marcel Krajewski.
Zmieniliśmy także strukturę młodzieżowców, którzy obecnie mogą występować na różnych pozycjach, by dać możliwość wyboru optymalnej strategii na dany mecz przez sztab szkoleniowy. Nie zmienia to faktu, że wciąż widzimy jednak konieczność zwiększenia siły ofensywnej zespołu po odejściu Jordiego Sancheza. Wszystko zweryfikuje boisko, ale drużyna ma osiągnąć lepsze rezultaty niż w zeszłym sezonie. Zrobiono wiele, aby zespół był skuteczniejszy w realizowaniu filozofii gry trenera Myśliwca. On sam tradycyjnie uczestniczył w procesie transferowym i zmianach organizacyjno-szkoleniowych, które nastąpiły w przerwie.
Ile będzie wynosił budżet Widzewa na kolejny sezon? Czy zwiększył się budżet płacowy?
Michał Rydz: - Zapowiadaliśmy, że chcemy się rozwijać. Mam określoną wizję, gdzie Klub ma znajdować się za kilka lat, a tego nie da się osiągnąć bez zwiększania nakładów, a tych bez większych przychodów. Budżet w sezonie 2024/25 przekroczy 50 milionów złotych.
Maciej Szymański: - Budżet płacowy pierwszej drużyny naturalnie się zwiększył, ponieważ chcemy dalej rozwijać zespół i serwis wokół niego. Należy pamiętać, że dla nas budowa kadry na ten sezon zaczęła się już w styczniu wraz z przedłużeniem kontraktów ważnych zawodników jak Bartek Pawłowski, Rafał Gikiewicz czy Marek Hanousek. To oczywiście nie wszystko, bo na pozyskanie piłkarzy ma wpływ ma wiele czynników, ale żeby być konkurencyjnym w lidze, konieczne jest zwiększanie nakładów na pierwszy zespół.
Czy planujecie inwestycje wizerunkowe? Zmianę brandingu, następne murale? Kibicom przypadły do gustu kolejne zmiany w Sercu Łodzi.
Michał Rydz: - Myślę, że w ostatnich miesiącach poczyniliśmy sporo kroków, które mogły dać satysfakcję kibicom obserwującym zmiany w wyglądzie stadionu i widzewskiego brandingu. Zmieniliśmy szatnie piłkarzy, odświeżyliśmy korytarze budynku klubowego i strefę skybox. To nie wszystko - by ruszyć w teren, zakupiliśmy i ubraliśmy w nasze widzewskie szaty nowy mobilny punkt sprzedaży.
Co z brandingiem trybun?
Michał Rydz: - Będzie wymieniony zgodnie z moją deklaracją, ale tutaj po prostu przedłuża nam się samo wykonanie. Jeden projekt okolicznościowy jest już praktycznie gotowy, czekam na prezentację drugiego. Nie chcę deklarować dokładnego terminu, ale pracujemy nad tym, aby fani byli zadowoleni, a Serce Łodzi prezentowało się doskonale.
Czy Klub planuje obchody 40. rocznicy zdobycia Pucharu Polski?
Michał Rydz: - Mogę potwierdzić, że tak - zgodnie z przyjętą przez nas systematyką przy tego typu wydarzeniach rocznicowych. Szanujemy klubowe legendy i chcemy je godnie uhonorować. Niemniej jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach. ą
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?