Prezydent Duda na święcie górników w Bełchatowie

O świcie mieszkańców Bełchatowa obudziła orkiestra górnicza, a pracownicy kopalni przemaszerują dziś ulicami. To znak, że rozpoczęła się Barbórka. Widać tradycja górnicza wciąż jest żywa w paliwowo-energetycznej stolicy kraju?

• Powiedziałbym, że jest nawet silniejsza niż przed laty, bo ją staramy się pielęgnować, dokładając starań, aby te obchody były jeszcze bardziej uroczyste. Co ważne, do munduru garną się też młodzi, którzy co roku starają się o stopnie górnicze, które uprawniają do noszenia galowego stroju. Noszenie munduru to wciąż zaszczyt. Barbórkę celebrujemy nie tylko dziś, ale też w tygodniach poprzedzających. Jest karczma piwna, comber czy akademie podczas których wręczamy medale zasłużonym pracownikom.

W tym roku Barbórka ma szczególny wymiar. Dziś na uroczystości przyjedzie prezydent Andrzej Duda. Taki ukłon w stronę górników to znaczący gest?

• Po raz pierwszy w historii uroczystości barbórkowych w Bełchatowie weźmie w nich udział prezydent kraju. Tak więc ranga tej uroczystości jest jeszcze większa. Górnicy z rąk prezydenta otrzymają medale.

Jaki był miniony rok dla kopalni i bełchatowskich górników?

• Bardzo dobry. Wydobycie węgla przekroczy w 2015 r. 40 mln ton węgla, zrealizujemy wszystkie prace przy odkrywce Złoczew. Tak więc wypada się tylko cieszyć. Oczywiście staramy się też zmniejszać koszty działalności kopalni.

No właśnie, ostatnie lata to też restrukturyzacja i oszczędności. Załoga kopalni jest coraz szczuplejsza, w tym roku kolejne osoby skorzystały z Programu Dobrowolnych Odejść...

• W tym roku nie było rewolucji, bo zmiany w kopalni trwają już od lat. Robimy to stopniowo mniejszymi krokami, zmniejszając koszty funkcjonowania, aby móc konkurować energią elektryczną na rynku. Musimy myśleć o przyszłości, aby być przygotowanym na różne scenariusze związane z CO2 i kosztami uprawnień do emisji. Kontynuujemy Program Dobrowolnych Odejść, z którego w tym roku skorzystało 254 górników. Obecnie w kopalni pracuje ponad 5 tys. osób, ale kolejni będą jeszcze odchodzić w ramach PDO, który potrwa do końca 2017 r.

Załoga kopalni jest coraz starsza, bo średnia wieku zbliża do 50 lat. To dobrze czy źle?

• Doświadczona załoga to duży plus, ale w górnictwie potrzebne są też młode ręce do pracy. Dlatego wspierają nas pracownicy spółek zależnych PGE, gdzie średnia wieku jest powyżej 30 lat. Tak więc doświadczenie i młodość uzupełniają się nawzajem.

Na jak długo starczy jeszcze węgla w Bełchatowie?

• Wydobycie z odkrywki Bełchatów zaplanowane jest do 2020 r. i nie będzie już tam węgla. Wówczas do elektrowni będzie podawany „pełną parą” węgiel z odkrywki Szczerców, którego starczy nam maksymalnie do 2038 r.

_

_

_

_

Fot. Archiwum