Prezydent Łodzi zatrudniła nowego pełnomocnika. To były poseł Platformy Obywatelskiej. Ma zadbać o poprawę stanu czystości miasta

Formalnie funkcja ta nosi nazwę „pełnomocnik prezydenta miasta Łodzi ds. opracowania rozwiązań mających na celu poprawienia czystości na terenie miasta Łodzi. Prezydent Stolarczyka powołała w poniedziałek (23 sierpnia). Brud, nieuprzątnięte śmieci to coraz większy problem miejsc publicznych Łodzi, niemal wszystkie media co jakiś czas publikują galerie zaśmieconych fragmentów centrum, to także problem bardzo często zgłaszany redakcjom przez mieszkańców miasta.

Od samego powołania pełnomocnika w mieście czyściej nie będzie. Czym się zajmie nowy urzędnik? Ma przygotować analizę wszystkich czynności wykonywanych przez administrację, a dotyczących utrzymywania czystości i porządku w mieście, opracować rozwiązania, które mają stan czystości poprawić, a potem wyniki audytu z propozycjami przedstawić prezydent Zdanowskiej.

Dlaczego akurat Stolarczyk?

- Myślę, że chodzi przede wszystkim o podejście nieskażone mentalnością urzędniczą, bardziej biznesowe – mówi nam Jarosław Stolarczyk. - Wraz z panią prezydent jesteśmy jeszcze na etapie określenia terminu, w którym mam swój raport i propozycje przedstawić. Łódź się zmienia, przed nią nowe wyzwania jak choćby Zielone Expo, zatem trzeba opracować rozwiązania, które odpowiadałyby tym wyzwaniom. Ja pewne przemyślenia i wnioski już mam, ale byłoby z mojej strony nieprofesjonalne, gdybym najpierw przedstawił je w mediach.

- Nowy pełnomocnik dostał zadanie przygotowania nowych, skuteczniejszych zasad nadzoru nad firmami sprzątającymi miasto - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - Mieszkańcy często zgłaszali nam problemy w tym zakresie. Chcemy sprostać ich oczekiwaniom.

Bartłomiej Dyba - Bojarski, łódzki radny niezależny, do sprawy powołania pełnomocnika podchodzi sceptycznie.

- Powołanie osoby odpowiedzialnej ze posprzątanie Łodzi wydaje się na pierwszy rzut oka dobrym pomysłem - mówi Dyba - Bojarski - Łódź jest brudna, a prezydent Zdanowska nie radzi sobie z tymi sprawami, których załatwienie jest oczywistością, ale nie pozwala na atrakcyjne zdjęcie i promocje w mediach społecznościowych. Szkoda tylko, że nie podjęto choćby próby wyłonienia osoby kompetentnej i z doświadczeniem, a łódzki brud i jego sprzątanie to kolejny pretekst by załatwić stanowisko dla partyjnego towarzysza

Stolarczyk to były poseł Platformy Obywatelskiej, acz sam twierdzi, że jego powołanie nie ma nic wspólnego z barwami politycznymi. Przez dwanaście lat prowadził własną firmę recyklingową, która współpracę z miastem rozpoczęła jeszcze w czasie rządów Jerzego Kropiwnickiego, a przez trzy lata był także prezesem Miejskich Sieci Cieplnych w Zduńskiej Woli, publikował też artykuły w prasie o profilu ekologicznym.

Z drugiej strony zatrudnienie byłego posła nigdy przypadkiem nie jest. Nieoficjalnie wiadomo, że o znalezienie Stolarczykowi zajęcia prezydent Zdanowską nagabywali ważni posłowie PO, m.in. z kierownictwa klubu sejmowego. Jarosław Stolarczyk nie wykona swoich zadań społecznie, by zostać pełnomocnikiem, został oficjalnie zatrudniony w magistracie jako główny specjalista. Były poseł przyznał jednak, że był zaskoczony oficjalnym angażem w Urzędzie Miasta Łodzi, spodziewał się raczej wykonywania obowiązków spoza struktur magistratu.