W czwartek kilkanaście minut po godz. 16 robotnicy pracujący na budowie dworca Fabrycznego zauważyli leżącą w pobliżu wiaduktu niepełnoletnią osobę, która zwijała się z bólu. Okazało się, że był to 16-latek, który przed chwilą spadł z wiaduktu.
Nastolatek doznał urazu nóg i głowy. Na początku twierdził, że przypadkowo spadł z wiaduktu. - Była to jednak próba samobójcza - mówi Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji. - Nastolatek został zbadany przez ratowników medycznych, a potem zabrany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie wiadomo, dlaczego chłopak chciał się zabić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?