1/4
Jak już informowaliśmy, ksiądz Piotr S. został zatrzymany i...
fot. Fot. Polska Press

Jak już informowaliśmy, ksiądz Piotr S. został zatrzymany i noc z 28 na 29 października spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Postępowanie w sprawie kierowania przez niego gróźb karalnych pod adresem funkcjonariuszy wszczęła Komenda Miejska Policji w Toruniu. W czwartek rano (29.10) usłyszał zarzuty. - Przyznał się. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których swoje zachowanie tłumaczył stanem wzburzenia wobec całej sytuacji: charakteru protestów, wcześniejszych ataków na Kościół, bezpośredniego przechodzenia protestujących w Czernikowie obok plebanii - mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Dodajmy, że policjanci u księdza zabezpieczyli 6 sztuk broni: pięć sztuk broni palnej oraz wiatrówkę. Miał na nie stosowne pozwolenia. Od lat jego hobby jest myślistwo.

2/4
Zarzucane kapłanowi przestępstwo obłożone jest karą do 2 lat...
fot. Fot. Polska Press

Zarzucane kapłanowi przestępstwo obłożone jest karą do 2 lat więzienia. Natychmiast na sytuację zareagowała Kuria Diecezjalna we Włocławku. Biskup Wiesław Mering zawiesił 53-letniego kapłana w funkcji proboszcza. "Nic nie usprawiedliwia tak nieodpowiedzialnej reakcji księdza na nawet najbardziej kontrowersyjne w swoim wyrazie i treści manifestacje" - podkreślił w oficjalnym komunikacie.

Kuria tłumaczy, gdzie jest ksiądz

Tymczasem parafianie w Czernikowie od kilku dni pytają, gdzie jest ksiądz Piotr S.? "Zniknął. Nie widać go" - mówią. "Pewnie został od razu przeniesiony. Ciekawe, gdzie się teraz objawi" - komentują.

O losy kapłana zapytaliśmy ks. Artura Niemirę, kanclerza Kurii i rzecznika prasowego diecezji. - Ksiądz Piotr wrócił do parafii w Czernikowie, w której ma prawo przebywać. Nie widać go w przestrzeni publicznej, ponieważ kończy kurować się z poważnego przeziębienia. Po prostu leży w łóżku i nie wychodzi z plebanii. Ponad 38 stopni gorączki miał już zresztą tamtego krytycznego dnia. Dlatego do protestujących w Czernikowie wyszedł z plebanii, a nie z kościoła. Oczywiście ani gorączka, ani stan emocjonalnego wzburzenia nie usprawiedliwiają w naszej ocenie grożenia bronią komukolwiek - mówi rzecznik diecezji.

3/4
Jak przekazuje kuria, obecnie parafią w Czernikowie...
fot. Fot. Polska Press

Jak przekazuje kuria, obecnie parafią w Czernikowie administruje jeden z wikariuszy. Ksiądz Piotr S. jest zawieszony w funkcji proboszcza. Niewiele wskazuje na to, by rychło, czy w ogóle miał do tej roli w Czernikowie wrócić. - W najbliższej przyszłości ksiądz biskup podejmie dalsze decyzje dotyczące księdza Piotra, które określą jego los na płaszczyźnie kościelnej - zapowiada ks. Artura Niemira.

Czy duchowny zostanie przeniesiony do innej parafii, innej diecezji? Tych szczegółów kuria na razie nie chce zdradzać. Decyzję najpierw usłyszeć musi sam zainteresowany. Potem niezwłocznie zakomunikowana zostanie wiernym.

4/4
Kuria: "Były różne skargi od parafian"...
fot. Fot. Polska Press

Kuria: "Były różne skargi od parafian"

O kontrowersjach dotyczących proboszcza z Czernikowa oraz powodowanych przez niego licznych konfliktach "Nowości" piszą od 2011 roku. Za każdym razem temat trafiał na nasze łamy na prośbę czernikowian, proszących o dziennikarską interwencję.

W roku 2011 opisywaliśmy, jak proboszcz rozliczał parafian z ambony i na piśmie (w biuletynie parafialnym) z głosowania na Janusza Palikota. Oddających nań głos publicznie nazywał "wrzodami". W kolejnych latach (2013, 2015, 2017, 2018 i 2019) pisaliśmy natomiast między innymi o tym jak: odmawiał pochówku, oczekiwał poświęcenia dużej przerwy w szkole czernikowskiej na zmawianie różańca przez uczniów, oczekiwał 2 kopert (zwykłej i inwestycyjnej) po kolędzie, kreował cennik kolędowy. Ksiądz od dawna budził kontrowersji. Nigdy dotąd jednak nikomu publicznie, nawet w nerwach, nie groził śmiercią i to z bronią w ręku.

Przez lata jednak mieszkańcy Czernikowa i okolic próbowali zainteresować sprawą biskupa we Włocławku. - Potwierdzam, że wpływały pisma dotyczące księdza Piotra, w tym skargi, w których pojawiały się słowa w tonie: "Ktoś taki nie powinien być proboszczem". Nie przypominam sobie jednak żadnej zbiorczej petycji czy wniosku od grupy parafian z Czernikowa o odwołanie księdza z funkcji proboszcza - mówi ks. Artur Niemra, rzecznik prasowy Diecezji Włocławskiej.

WARTO WIEDZIEĆ:


*Ksiądz kanonik dr Piotr S. ma 53 lata. Wyświecony został 30 maja 1992 roku. Ma za sobą 28 lat kapłaństwa. Dotąd pełnił nie tylko funkcje proboszcza w Czernikowie, ale i dziekana dekanatu. Od dawna budzi kontrowersje wśród mieszkańców, ale ma tez swoich sympatyków. Jego hobby to myślistwo. Ta jego pasja dotąd ceniona była w Kościele. Wielokrotnie przewodniczył kościelnym obchodom Hubertusa, w roku 2016 np. w Malużynie, gdzie uroczystości zgromadziły licznych myśliwych z okręgu ciechanowskiego Polskiego Związku Łowieckiego.

*Z oświadczenia rzecznika Diecezji Włocławskiej po zajściach w Czernikowie: "Nic nie usprawiedliwia tak nieodpowiedzialnej reakcji księdza na nawet najbardziej kontrowersyjne w swoim wyrazie i treści manifestacje. Zachowanie księdza proboszcza było niedopuszczalne, dalekie od ewangelicznych zasad i w diecezji włocławskiej nie ma na nie zgody. Wyrażam ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i za nią przepraszam".

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

Oto horoskop na cały najbliższy tydzień. Sprawdź!

Oto horoskop na cały najbliższy tydzień. Sprawdź!

Upalna i słoneczna niedziela na Stawach Stefańskiego w Łodzi. Co dalej w pogodzie?

Upalna i słoneczna niedziela na Stawach Stefańskiego w Łodzi. Co dalej w pogodzie?

16-latka wjechała citroenem w kawiarenkę

16-latka wjechała citroenem w kawiarenkę

Zobacz również

Warta - Widzew 2:1. Kibice Widzewa dopingowali w Grodzisku. Jak padły gole? Zdjęcia

Warta - Widzew 2:1. Kibice Widzewa dopingowali w Grodzisku. Jak padły gole? Zdjęcia

16-latka wjechała citroenem w kawiarenkę

16-latka wjechała citroenem w kawiarenkę