Na procesie 28-letniego Dawida B., zwanego królem dopalaczy, i trzech jego wspólników w Sądzie Okręgowym w Łodzi zeznawały m.in. trzy byłe uczennice XIII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku, które we wrześniu 2010 roku wyjechały na wycieczkę integracyjną do miejscowości Święta Woda. Na miejscu za pomocą tzw. fifki wypaliły dopalacze voodoo i wycieczka zamieniła się w koszmar. Nastolatki fatalnie się poczuły, dostały mdłości i wymiotów, zaczęły tracić przytomność i wylądowały w szpitalu.
Czytaj też:Król dopalaczy Dawid B. zatrzymany za zlecenie rozboju [ZDJĘCIA]
W sądzie stawiły się: 21-letnia Karolina B., jej rówieśnica Monika T. oraz 22-letnia Marta Ł., które podczas feralnej wycieczki miały 16 - 17 lat. Z ich relacji wynikało, że do Świętej Wody pojechały autobusem podmiejskim. Na miejscu uczniowie rozpalili ognisko, piekli kiełbaski, myszkowali po lesie. Była pełna sielanka i nic nie zapowiadało dramatycznych wydarzeń. W pewnym momencie jeden z uczniów poczęstował dopalaczami, wyglądającymi jak suche zioła. Dziewczyny wypaliły i zaczęło się.
Czytaj też:Proces Dawida B., "króla dopalaczy", rozpoczął się w Łodzi [ZDJĘCIA]
- Zrobiło mi się niedobrze. Kręciło mi się w głowie. Zaczęłam wymiotować. Nie czułam ani rąk, ani nóg. Serce szybko biło. Straciłam przytomność, którą odzyskałam w karetce pogotowia - zeznała Karolina B.
Czytaj też:Koniec wielkiej kariery Dawida B., króla dopalaczy z Łodzi [SYLWETKA]
Podobnie działo się z Moniką T., która też straciła świadomość.
Czytaj też:Proces Dawida B., "króla dopalaczy". 20-letni student przyniósł do sądu dopalacze voodoo
- Poczułam się fatalnie. Nie mogłam stać, musiałam usiąść. Inne koleżanki mdlały i miały zwidy, mnie zaś w głowie zaczęło się kręcić i czułam się jak w kosmosie. Nauczyciele wezwali karetkę, która zawiozła mnie do szpitala. Byłam w nim kilka dni - zeznała Marta Ł.
Czytaj też:Proces Dawida B. Świadek: "Jak spróbowałem dopalacza, to dostałem padaczki"
Zobacz skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia w skrócie
25 - 31 stycznia 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?