Zeznawał jako świadek na procesie Dawida B., zwanego królem dopalaczy i jego trzech wspólników. Sędzia Edyta Markowicz odczytała też jego zeznania ze śledztwa.
Wynika z nich, że Norbert W. dopalacz o nazwie Smart Sziwa w postaci mieszanki ziołowej kupił 13 lipca 2010 r. w sklepie oskarżonego Smart Szop przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi. Był z kuzynem. Wsiedli do auta i pojechali. Na parkingu wypalili dopalacza. Z początku Norberta W. ogarnęła błogość, ale potem zaczął się koszmar: pojawiły się halucynacje, drżała mu szczęka, miał problemy ze wzrokiem.
Trafił do szpitala przy ul. św. Teresy, w którym tydzień przebywał.
Czytaj też:
Proces Dawida B. Rozprawa króla dopalaczy przełożona
Rozpoczął się proces Dawida B., króla dopalaczy [ZDJĘCIA]
Pokrzywdzeni przez króla dopalaczy zeznawali w łódzkim sądzie
Proces Dawida B. w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Świadek: "Objawy miałem straszne. Pojawił się lęk"
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
11 - 17 stycznia 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?