Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces dyrektor SP 192 w Łodzi: Ostatnia rozprawa Violetty G. Wyrok za miesiąc

Agnieszka Jasińska
Krzysztof Szymczak
Cztery osoby zeznawały w poniedziałek przed sądem w sprawie Violetty G., dyrektor Szkoły Podstawowej nr 192 w Łodzi. Rozprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Prokuratura zarzuciła Violetcie G. przywłaszczenie ponad 13 tysięcy złotych z kasy szkoły. To pieniądze, które miały trafić m.in. na dożywianie dzieci z biednych rodzin. Do szkolnej kasy wpłacali je rodzice uczniów oraz parafia.

Do sądu zostali wezwani w poniedziałek: pedagog szkolny, bibliotekarz, pracownik administracji oraz dyrektor szkoły muzycznej. Wszyscy świadkowie się stawili. Rozprawa trwała około godziny.

Wszystko wskazuje na to, że za miesiąc sąd ogłosi wyrok w sprawie dyrektorki.

Violetta G. jest zawieszona w swoich obowiązkach. Grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności. Kiedy sprawą zajęła się prokuratura, kobieta oddała pobrane z kasy szkoły pieniądze.

Czytaj również: Dyrektorka szkoły zabrała 13 tys. zł na dożywanie dzieci. Kolejna rozprawa Violetty G.

Zarzuty prokuratorskie odnoszą się do okresu od 2011 do 2013 roku. Z relacji śledczych wynika, że dyrektorka potwierdziła, że brała pieniądze z kasy szkoły, ale nie przyznała się do ich przywłaszczenia.

Prokuratorzy zajęli się sprawą w sierpniu 2013 r. W październiku łódzka policja podała do publicznej wiadomości komunikat o zaginięciu Violetty G. Kobieta wyszła z domu, nie kontaktowała się z rodziną ani znajomymi. Jednak się odnalazła. W tym czasie dyrektorka otrzymała również nagrodę prezydent Łodzi z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Było to 6 tys. zł brutto.

O wyłączenie jawności w sądzie już na pierwszej rozprawie wystąpił adwokat, reprezentujący Violettę G. Jako powód podał ważny interes prywatny. Adwokat powołał się również na to, że dyrektor szkoły jest w złym stanie psychicznym. Prokurator poparła ten wniosek. Sędzia wyłączyła jawność procesu i dlatego toczy się on zamkniętymi drzwiami. Violetta G. na każdą rozprawę przychodzi w towarzystwie najbliższej rodziny. Nie rozmawia z mediami.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki