Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Hanny Zdanowskiej. Pierwsza rozprawa nie odbędzie się 19 października

Marcin Darda
Marcin Darda
Krzysztof Szymczak
Zaplanowana na 19 października pierwsza rozprawa w procesie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej i jej partnera, została odwołana.

Prezydent Łodzi, jak informowaliśmy we wtorek, miała zasiąść na ławie oskarżonych wraz ze swym partnerem Włodzimierzem G., już w przyszły czwartek, 19 października.

Otwarcie procesu jednak przesunięto, a nowy termin wyznaczono wczoraj. Dla prezydent Łodzi termin październikowy nie był szczególnie szczęśliwy, ponieważ 21 października w Łodzi odbędzie się ogólnopolska konwencja samorządowa Platformy Obywatelskiej, której Hanna Zdanowska ma być twarzą i gospodarzem. Jednak to nie na wniosek jej obrońcy zmieniono termin pierwszej rozprawy.

Czytaj:Hanna Zdanowska usłyszała prokuratorskie zarzuty. Łodzianie wspierają prezydent miasta [FOTO,FILM]

- Wniosek o wyznaczenie nowego terminu złożył oskarżyciel z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim argumentując, że chce w niej wziąć udział osobiście, a ma tego dnia inną rozprawę przed sądem w Szczecinie - mówi nam sędzia Paweł Urbaniak, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi ds. karnych. - Sędzia referent ten wniosek uwzględnił, wczoraj zdecydował o zmianie terminu na 17 listopada.

Hanna Zdanowska usłyszała prokuratorskie zarzuty. Łodzianie ...

Hanna Zdanowska stanie zatem przed sądem niemal dokładnie w rocznicę postawienia jej zarzutów. Jeden z nich, w kwietniu umorzono, a prezydent ostatecznie będzie odpowiadać za poświadczenie nieprawdy w akcie notarialnym. Według treści aktu miała otrzymać od swego partnera Włodzimierza G. 50 tys. zł zadatku za mieszkanie i w ten sposób pomogła mu przed dziewięciu laty w uzyskaniu 200 tys. zł kredytu na kupno tego mieszkania. Z kolei według prokuratury żadnego zadatku nie było.

Czytaj:Za 10 dni prezydent Łodzi stanie przed sądem

Prezydent Łodzi po postawieniu jej zarzutów stwierdziła że „że skoro nie można jej niczego zarzucić w kwestii zarządzania miastem, to rozpoczęło się grzebanie w jej życiu prywatnym”. Gdy akt oskarżenia trafił do sądu, oświadczyła z kolei, że „zarzut jest absurdalny”, „bank nie poniósł żadnej szkody”, a ona jest niewinna”. Za poświadczenie nieprawdy grozi do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki