1/12
Główny oskarżony Kamil C. Grozi mu do 25 lat więzienia. Jako jedyny oskarżony do sądu przywożony jest z aresztu przez policjantów. Pozostali oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy.
2/12
- Kamil C. zadał mi silny cios w twarz, po którym przewróciłem się na ziemię. Potem skuł mi ręce od tyłu kajdankami, wsadził do radiowozu i zawiózł do miejscowego komisariatu, w którym nikogo innego nie było. Przykuł mnie kajdankami do kaloryfera i bił mnie rękami po tułowiu. Nie pamiętam, ile zadał mi ciosów. Efekt był taki, że miałem wybity bark – zeznał w sądzie jako świadek Michał Sz. (na pierwszym planie).
3/12
Sędziowie: Agnieszka Szeliga i Krzysztof Szynk
4/12
Adwokat Sławomir Szatkiewicz, obrońca głównego oskarżonego Kamila C.