Proces pseudokibiców w Łodzi. Świadek ze Szwecji nie kwapi się do Łodzi
W Szwecji policjanci zatrzymali ukrywającego się dotychczas Rafała R., który jest ważnym świadkiem na tym procesie. Dlatego sędzia Krzysztof Szynk postanowił sprowadzić Rafała R. do sądu w Łodzi, przesłuchać i z powrotem przekazać Szwedom, którzy chcą go osądzić w innej sprawie.
- Niestety, sprawa ta utkwiła w martwym punkcie. W tej sytuacji musimy uzbroić się w cierpliwość
– przyznał sędzia Szynk na rozprawie we wtorek 14 lutego.
Chodzi o to, że sąd w Szwecji zgodził się na sprowadzenie do Łodzi Rafała R., który jednak odwołał się do sądu wyższej instancji. Wprawdzie niczego nie wskórał, ale może jeszcze złożyć skargę kasacyjną. Dlatego łódzki proces odroczono do 14 kwietnia.
Proces pseudokibiców w Łodzi. Prokurator zażądał surowych kar dla braci
Przypomnijmy, że wcześniej odbyły się mowy końcowe, podczas których prokurator zażądał dla Tomasza Ł. 10 lat więzienia i 24 tys. zł grzywny, zaś dla Marcina Ł. ośmiu lat pozbawienia wolności i 40 tys. zł grzywny. Obrońcy wnioskowali o ich uniewinnienie.
Proces braci Ł. toczy się od pięciu lat. Prokuratura zarzuciła im kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, czyli chuligańską bojówką kibiców Widzewa - Destroyers Hooligans Widzew (DHW) oraz udział w tzw. ustawkach, kiedy w ruch szły siekiery, kastety i metalowe łańcuchy. Pozostałe zarzuty dotyczą przestępstw narkotykowych.
Razem z braćmi na ławie oskarżonych zasiada Artur Cz., który usłyszał zarzuty udziału w bojówce i w bijatyce w Rutkach koło Jędrzejowa (woj. świętokrzyskie). Prokurator zażądał dla niego dwóch lat więzienia. We wtorek oskarżonych nie było na rozprawie.
Tatuaże z nazwą bojówki Widzewa
Według prokuratury, bojówka chuligańska DHW – jej nazwę niektórzy mieli wytatuowaną – powstała w 2000 roku. Na spotkaniu założycielskim z udziałem stu osób wybrano ścisłe kierownictwo. W tym gronie znalazł się Tomasz Ł., a potem dołączył jego brat Marcin Ł. To właśnie szefowie decydowali, kiedy, gdzie i z kim dojdzie do bijatyki. Gdy jeden z członków poszedł na współpracę z policją spotkał się z powszechnym ostracyzmem, zaś jego zdjęcia z podpisem „pedofil” rozwieszono w różnych częściach Łodzi.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?