Rozprawa na procesie Zbigniewa Wojtery, wójta gminy Daszyna koło Łęczycy – zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku - który z bratem miał stać na czele grupy przestępczej wyłudzającej miliony złotych z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, odbyła się we wtorek 16 marca w Sądzie Okręgowym w Łodzi. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
To druga rozprawa. Na pierwszą dziennikarze nie weszli z powodu małej sali rozpraw i obostrzeń związanych z pandemią. Przed wtorkową rozprawą Zbigniew Wojtera powiedział nam, że nie przyznaje się do winy i że na czas procesu nie przerwał wykonywania obowiązków wójta. Stało się o nim głośno w całej Polsce z tego powodu, że gdy został wybrany wójtem, to... siedział w areszcie, przez co nie mógł złożyć ślubowania i objąć sterów władzy w gminie. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Oprócz wójta Wojtery na ławie oskarżonych zasiada 10 osób. Wśród nich są m.in. członkowie najbliższej rodziny wójta: brat Marek W. - były poseł Samoobrony, bratowa Katarzyna W., bratanek Łukasz W. oraz były pracownik ARiMR - Maciej M. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Według prokuratury, na czele wspomnianej grupy przestępczej stali wójt Zbigniew Wojtera i jego brat Marek W. Niektórzy z oskarżonych, ale nie wójt, mieli korumpować pracowników ARiMR. Jej straty szacowane są na około 10 milionów złotych. Oskarżonym grozi do 15 lat więzienia. Wszyscy odpowiadają z wolnej stopy i na wtorkowej rozprawie stawili się w komplecie. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>