Proces Kamila W., który prowadzi własną działalność gospodarczą, zaczął się w środę w Sądzie Okręgowym, mimo że oskarżony nie przybył na rozprawę. Broniąca go aplikantka Julia Szkudlarek wyjaśniła, że 33-latek chciał stawić się w sądzie, ale nie mógł, bo zatrzymały go „pilne obowiązki zawodowe”. Stąd jej wniosek o odroczenie rozprawy.
- Jeśli oskarżonemu tak bardzo zależało na obecności w sądzie, to powinien się stawić - oznajmił sędzia Tomasz Krawczyk i zaczął proces.
Odczytał wyjaśnienia Kamila W. ze śledztwa, w którym 33-latek nie przyznał się do winy. Kamil W. tłumaczył, że nie brał udziału w bijatyce, a jedynie się jej przyglądał i przez pomyłkę został wskazany jako sprawca przez dziewczynę jednego z pobitych cudzoziemców.
Według śledczych Kamil W. razem z trzema mężczyznami, których nie udało się zatrzymać, na ul. Piotrkowskiej w Łodzi uczestniczył w pobiciu Wiliama A. z Wenezueli i Bena K. z Tunezji. Obcokrajowcy zostali poturbowani za to, że jeden z nich szedł z Polką i był ciemnej karnacji, a drugi pospieszył mu z pomocą. Prokuratura uznała, że doszło do pobicia na tle rasowym i narodowościowym, co oznacza, że oskarżonemu grozi do pięciu lat więzienia.
Zobacz też: Napadli i pobili obcokrajowców na Piotrkowskiej w Łodzi
24 czerwca 2017 r. Marta B. i jej chłopak z Wenezueli zostali zaczepieni na Piotrkowskiej przez młodych mężczyzn, którzy dziwili się, że Polka chodzi z cudzoziemcem o ciemnej karnacji. Gdy oznajmiła, że jej chłopak jest z Wenezueli, jeden z Polaków podszedł do Wiliama A. i uderzył go pięścią w twarz. Cios był tak mocny, że napadnięty runął na chodnik. Gdy leżał, dalej był bity i kopany. Z pomocą pośpieszył mu Ben K. z Tunezji, co sprawiło, że cała agresja atakujących, wśród których jeden miał rękę w gipsie, skupiła się na Tunezyjczyku.
O tym, jak wyglądał napad, opowiedziała śledczym dziewczyna Tunezyjczyka - Marlena S. Zeznała, że siedziała z Benem K. w ogródku gastronomicznym, gdy napadnięto Wenezuelczyka. Ben K. ruszył z odsieczą, ale nie dał rady, gdyż atakujących było za dużo. Został pobity i skopany. Potem agresorzy znów bili Wenezuelczyka i obrzucili go wyzwiskami typu „ty brudasie!”.
Kolejna rozprawa odbędzie się na początku kwietnia.
Jaki urlop w 2018 r.? Będą zmiany w przepisach?
Jumanji: Przygoda w dżungli online. Gdzie oglądać w internecie?
Pomysły na życzenia z okazji urodzin
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?