Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Producenci z Opus Film wylądowali w Polsce. "Długo czekaliśmy na tego Oscara" [ZDJĘCIA]

Łukasz Kaczyński
Bartek Syta/Polskapresse
Dziś w południe w Warszawie wylądowali producenci z łódzkiego studia Opus Film: jego prezes Piotr Dzięcioł z żoną, oraz główna producentka nagrodzonej Oscarem "Idy", Ewa Puszczyńska.

Jak czuje się producent, który zapisał się w historii kinematografii pierwszym polskim Oscarem za najlepszy film nieanglojęzyczny?

- Dobrze - przyznaje ze śmiechem Piotr Dzięcioł. - Ciesze się, że tak wielu przyjaciół nam gratulowało, bo od momentu ogłoszenia werdyktu sms-y przychodziły na mój telefon przez kilka kolejnych godzin. Po gali mieliśmy w hotelu, w którym mieszkaliśmy, klubowe przyjęcie pooscarowe dla przyjaciół i tych, którzy nam dobrze życzyli. Widać było ogromne emocje i radość ludzi. Bo w końcu mamy tego Oscara. Tyle na niego w Polsce czekaliśmy.

Oscary w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny przyznawane są od 1948 r., kiedy odbyła się 20. ceremonia rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Pierwszym polskim filmem starającym się o statuetkę był w 1957 r., "Kanał" Andrzeja Wajdy, ale nie zdobył nominacji. Otrzymał ją dopiero "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego, sześć lat później.

Więcej w jutrzejszym (26 lutego) papierowym wydaniu "Dziennika Łódzkiego".

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki