Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Andrzej Zybertowicz: nie dostałem wezwania przedsądowego od 37 byłych opozycjonistów

q
10.03.2016  warszawa profesor  andrzej zybertowicz - socjolog , publicysta , doradca prezydenta andrzeja dudy fot bartek syta / polska press
10.03.2016 warszawa profesor andrzej zybertowicz - socjolog , publicysta , doradca prezydenta andrzeja dudy fot bartek syta / polska press Bartek Syta
Nigdy nie sądziłem, że wszyscy uczestnicy obrad Okrągłego Stołu byli agentami SB; nie dostałem wezwania przedsądowego - stwierdził prof. Andrzej Zybertowicz pytany o przeprosiny, których domaga się grupa 37 byłych opozycjonistów. Doradca prezydenta Andrzeja Dudy był gościem Agnieszki Burzyńskiej w programie "Fakt Opinie".

Chodzi o wypowiedź z debaty oksfordzkiej na temat Okrągłego Stołu, która odbyła się 5 lutego w Pałacu Prezydenckim. Prof. Zybertowicz powołując się na słowa Andrzeja Gwiazdy powiedział, że "podczas Okrągłego Stołu władza podzieliła się władzą ze swoimi własnymi agentami".

Wyjaśnienie swoich słów zamieścił w tekście "Przeprosiny! O Stole Okrągłym raz jeszcze", który opublikował Onet. "Wszystkich, którzy niebacznie ulegli nader siermiężnym interpretacjom moich słów dotyczących Okrągłego Stołu, serdecznie przepraszam" - napisał.

W "Fakt Opinie" prof. Zybertowicz stwierdził, że "sprawę eskaluje grupa 37 opozycjonistów". - Nie było tak, że ktoś do mnie zwrócił się o rozmowę - powiedział. Dodał też, że nie otrzymał wezwania przedsądowego, które widział jedynie w internecie. W rozmowie z Agnieszką Burzyńską tłumaczył, że nikogo nie wymienił z nazwiska, a w obradach Okrągłego Stołu uczestniczyło ponad 400 osób.

- Moja wypowiedź była deformowana, nadinterpretowana jednostronnie. Napisałem szczegółowe wyjaśnienie, o co mi chodziło - podkreślił doradca prezydenta.

- Nigdy nie sądziłem, że wszyscy uczestnicy obrad Okrągłego Stołu byli agentami SB. Wśród uczestników, bez kłopotu, posługując się danymi dostępnymi w IPN, można znaleźć osoby, które były współpracownikami służb nadzorowanymi przez gen. Kiszczaka - mówił prof. Andrzej Zybertowicz.

Doradca prezydenta przekazał, że nie rozmawiał na ten temat z Andrzejem Dudą. Jednocześnie zauważył, że współpracownicy prezydenta - Andrzej Dera i Błażej Spychalski - bronili jego stanowiska w wypowiedziach medialnych.

- Moja żona zobaczyła, że w tym wezwaniu przedsądowym nie ma woli dialogu. Jest tylko chęć zastraszenia i zniszczenia finansowego - odpowiedział pytany o list Katarzyny Zybertowicz do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Źródło: Onet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prof. Andrzej Zybertowicz: nie dostałem wezwania przedsądowego od 37 byłych opozycjonistów - Dziennik Zachodni

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki