Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Stefan Krajewski: "Nowe województwa pomogą wygrać PiS"

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Stefan Krajewski uważa, że nowy podział kraju to polityka
Stefan Krajewski uważa, że nowy podział kraju to polityka Grzegorz Gałasiński
Z profesorem Stefanem Krajewskim, ekonomistą, a w latach 2004 - 2006 wojewodą łódzkim, rozmawia Marcin Bereszczyński

Powołano zespół parlamentarny do pracy nad nową mapą administracyjną Polski. Na pierwszy ogień idzie rozbicie Mazowsza na województwo warszawskie i mazowieckie. Czemu to ma służyć?

Czuję, że są tu realizowane cele polityczne. Obecnie w samorządach dominują PSL i PO, bo wybory odbyły się, gdy te partie pełniły najważniejszą rolę w państwie. Dlatego od pewnego czasu mówi się o korektach dotychczasowego podziału administracyjnego w kontekście przedterminowych wyborów, w których PiS może liczyć na lepszy wynik. Obecnie PiS ma niewielkie wpływy w samorządach, zwłaszcza gminnych i powiatowych. A przy zmianie podziału administracyjnego i wcześniejszych wyborach pojawiłaby się szansa, że PiS zdobędzie przewagę w większości samorządów.

Prace zespołu parlamentarnego mają zakończyć się na przełomie 2017 i 2018 roku, czyli na rok przed wyborami samorządowymi. Czy to oznacza, że nowa mapa administracyjna powstaje pod kątem tych wyborów?

Oczywiście, że pod kątem wyborów. To dobry czas na korekty, które wzmocnią znaczenie PiS w samorządach. To czytelne. Było wiadomo, że PiS będzie dążył do takich zabiegów, a jeśli tego nie zrobi, to będzie nimi straszył.

Kogo PiS ma straszyć?

To sposób skłonienia PSL, żeby wycofało się z koalicji z PO i przyłączyło się do PiS. Przejęcie władzy w samorządach przez PiS osłabi znaczenie PSL, bo PiS będzie miał wpływ na stanowiska w urzędach, jednostkach podległych i administracji publicznej. Przypuszczam, ale to tylko moje spekulacje, że PiS powie: nie zrobimy nowego podziału administracyjnego, ale pod warunkiem, że PSL przyłączy się do koalicji z PiS. Być może taka forma nacisku ma szansę powodzenia.

Kto rządzi województwem, ten dzieli unijne pieniądze. Dlatego PiS żongluje województwami?

Przez samorządy idzie 40 proc., jeśli nie prawie połowa unijnych pieniądzy. PiS chce mieć wpływ, jak będą dzielone. Dlatego mówi się, że trzeba zmieniać terytoria województw, albo likwidować powiaty. Robi się zamieszanie, w którym korzyści może mieć tylko PiS.

Na razie mówi się tylko o rozbiciu Mazowsza, ale przecież niedawno były dyskusje o rozbiciu województw zachodniopomorskiego i łódzkiego, którego część miała wejść do nowego województwa częstochowskiego. To realne?

PiS nie może tego tematu sprowadzać tylko do Mazowsza. Musi potraktować to szerzej, aby uzasadnić sens nowej mapy administracyjnej. Być może pojawią się nowe propozycje? Może województwo radomskie? A łódzkie nie musi się martwić. Utrata Wieruszowa i Pajęczna na rzecz Częstochowy nie osłabi łódzkiego. Gdyby chciano zabrać Bełchatów, to byłby ogromny problem. Południe województwa łódzkiego nie było, nie jest i nie będzie związane z Łodzią. Dla mnie to nieistotne.

MATURA 2016|MATURA 2016 w Łodzi. Jako pierwszy - pisemny polski [ZDJĘCIA]

MATURA 2016|MATURA 2016 z CKE: Matury już od 4 maja - TERMINY, ARKUSZE, PYTANIA, ODPOWIEDZI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki