- Ale nie powinniśmy się temu dziwić, zwykle w ostatnich dziesięciu dniach wiosny temperatura wzrasta - przypomina Zdzisław Cyganiak, obserwator pogody z Wartkowic koło Poddębic. - Jednak akurat w naszych rejonach nie powinniśmy spodziewać się upałów z temperaturą ponad 30 stopni w cieniu. Tegoroczna wiosna była nietypowa, długo leżał śnieg, więc dobrze, że wreszcie mamy prawdziwie letnią temperaturę.
Jak zapowiadają synoptycy, słoneczna, ciepła pogoda utrzyma się do przyszłego tygodnia, choć we wtorek w centrum kraju może krótko padać deszcz. Potem aż do końca tygodnia ma być ciepło i słonecznie.
Lekkie załamanie pogody ma nastąpić po najbliższym weekendzie, w czwartek i piątek przyszłego tygodnia. Wtedy temperatura spadnie do 16 - 18 stopni Celsjusza, ale potem znów nadejdą upały.
- Obawiam się tylko, że mogą spaść deszcze świętojańskie i narobić szkód - mówi Zdzisław Cyganiak. - Mam nadzieję, że nie będą tak intensywne jak deszcze, które spadły niedawno. Były to prawdziwe ulewy. Na przykład w okolicach Wartkowic spadł tak potężny deszcz i grad, że w niektórych miejscach zniszczonych jest 90 - 95 procent upraw.
Na pewno letnią pogodę z ulgą przyjmą rolnicy, sadownicy, ogrodnicy. Opady deszczu spowodowały, że na wielu polach zalega woda. Rolnicy nie mogą wjechać na rozmokłą ziemię, by skosić trawę.
Zdaniem dr Andrzeja Holewińskiego z Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa, upały nie tylko nie zaszkodzą uprawom ani sadom, ale mogą mieć na nie korzystny wpływ.
- Wody jest dużo, więc susza nam nie grozi - zapewnia dr Holewiński. - Po ulewach i gradobiciach wiele drzew w sadach stoi w wodzie. Gdyby ta sytuacja trwała dłużej, mogłoby to doprowadzić do gnicia korzeni, a potem zniszczenia drzew. Opady sprawiły, że nie można było stosować oprysków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?