- W naszych czasach kino, które nie jest poddane cyfryzacji i nie może korzystać z rodzących się w ten sposób możliwości, staje się outsiderem. Wybór był więc prosty - mówi Mieczysław Kuźmicki, dyrektor Muzeum Kinematografii. - Ponad sto tysięcy złotych otrzymaliśmy z programu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a 40 tysięcy dołożyły nam władze miasta. Resztę wygospodarujemy z budżetu Muzeum.
Technologia cyfrowa to najnowocześniejszy z systemów wyświetlania filmów. Zapewnia lepszą jakość dźwięku, ostrość i stabilność obrazu. Bez względu na czas użytkowania kopii filmu. Jak przekonuje PISF, kina cyfrowe nie są też uzależnione od obiegu kopii taśm filmowych. Wszystkie mogą w tym samym czasie wyświetlać filmy premierowe. Tańsze jest też wykonanie jednej cyfrowej kopii filmu.
W Muzeum pojawi się nowy projektor z możliwością pokazów w technologii 3D. Możliwe stanie się też odbieranie kopii filmów przez internet. Opracowywany jest już przetarg. Wynik może być znany nawet z początkiem nowego sezonu. Nie oznacza to, że kino odejdzie od projekcji filmów z taśmy 35 mm i 16 mm. Niektóre tylko na takich były rejestrowane.
Aby ubiegać się o wsparcie z programu "Rozwój kin", trzeba należeć do Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych, wyświetlać minimum 300 seansów rocznie, prowadzić działalność programową dla młodej widowni i edukację filmową. Kinematograf jako drugie łódzkie kino (po Charliem) i ósme w województwie, współtworzył będzie Sieć Polskich Kin Cyfrowych, koordynowaną przez Filmotekę Narodową.
- Filmoteka koordynuje już Sieć Kin Studyjnych i bardzo dobrze nam się współpracuje. Mamy zbliżone zadania, więc nasza kooperacja ma zakres daleko szerszy niż projekcje filmów - mówi Mieczysław Kuźmicki.
Trwają też prace nad obszernym, bogato ilustrowanym wydawnictwem, towarzyszącym wystawie "Polska. Europa. Świat - twarze Agnieszki Holland" (miała premierę w Pradze, w listopadzie trafi do Łodzi). Przybliży ono m.in. praski okres z życia Holland i jej francuską emigrację.
Gotowa jest też, dzięki 200 tys. zł z Ministerstwa Kultury, dokumentacja projektowa do innej ważnej inwestycji: budowy atrium, podziemnego pawilonu wystawienniczego i magazynów na dziedzińcu pałacu Muzeum. Uzgodnienia formalno-prawne zmierzają do uzyskania pozwolenia na budowę. Muzeum będzie zabiegać o środki na budowę z nowej perspektywy unijnej. Na tym tle dziwnie brzmią przypomniane niedawno propozycje przeniesienia Muzeum do Nowego Centrum Łodzi.
- "Owóż to wcale niezła myśl i z grzybkami dobra" napisał Gombrowicz, ale pojawia się nie pierwszy raz. Łatwo decyduje się w czyimś imieniu - odpowiada dyrektor. A jaki to był sezon dla Muzeum? - 2012 rok był dla nas dobry pod każdym względem. Początek 2013, przez cięcia budżetowe, zapowiadał się źle. Ale mamy połowę roku i jeśli wszystko będzie postępować jak dotąd, zakończymy go z sukcesem. Nie jest sukcesem, że pracownicy mają minimalne stawki i nie stać nas na podwyżki. Mają energię i entuzjazm, ale jak długo tak będzie? - martwi się Kuźmicki.
============11 (pp) Zdjęcie Autor(34962211)============
fot. Anna Michalska / materiały promocyjne muzeum
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(34962207)============
Kino w pałacowej wozowni przyjmie najnowsze technologie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
