Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator będzie musiał pracować tak, by... podobało się to Ziobrze [ROZMOWA]

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Rozmowa z Kazimierzem Olejnikiem, byłym zastępcą prokuratora generalnego.

Rząd PiS wraca do konstrukcji sprzed lat: funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - nazwanego teraz krajowym - mają zostać skupione w jednym ręku. Ręku Zbigniewa Ziobry - mówiąc precyzyjnie.
Chyba dla żadnego obserwatora polskiej rzeczywistości publicznej nie ulega wątpliwości, że w prokuraturze nie dzieje się dobrze i że w ostatnich latach nie pracowała ona najlepiej i wymagała zmian. PiS nie ukrywał, że chce zmian, że chce połączyć funkcje ministra i prokuratora generalnego. Z tym programem szli do wyborów i te wybory wygrali, nikogo tu nie oszukali. Ja jednak podchodzę do tych działań sceptycznie. Przemawia przeze mnie ponad 30-letnie doświadczenie służby w prokuraturze w różnych epokach. Uważam, że każdy absolutyzm ma to do siebie, iż rodzi różne pokusy. Doświadczenia lat 2005--2007 uczą, że akurat ta grupa osób wykorzystywała już prokuraturę niezgodnie z przeznaczeniem. Teraz mają bezwzględną większość w Sejmie, a do ustawy wpisano wszystko, co dało się wpisać, aby pełną władzę w prokuraturze otrzymał prokurator generalny. To rodzi ryzyko niewłaściwego wykorzystywania tych kompetencji. Tym bardziej że nawet niewinne wydawałoby się zapisy w projekcie ustawy wprost wskazują, iż PiS chce wykorzystać nowe możliwości do rozliczenia przeszłości, do eliminacji niektórych osób. Zapowiedziano przecież likwidację Prokuratury Generalnej.

No właśnie. Ma ją zastąpić Prokuratura Krajowa. A prokuratury apelacyjne mają stać się prokuratorami regionalnymi. O co chodzi?
Tak naprawdę są to tylko zmiany nazwy. Będzie to tylko pretekst. Bo tak naprawdę, za sprawą ustawy przeprowadzone zostaną czystki personalne. Bo gdy się zlikwiduje jednostkę organizacyjną, to się zwolni ludzi i zatrudni nowych - czytaj „swoich”.

Analogiczny zabieg do tego, który przeprowadzono za pomocą ustaw o służbie cywilnej i mediach publicznych?
Tak, głównie wymianie kadr te zmiany służą, co już na tym etapie pokazuje, jak wykorzystywane są możliwości. Budzi to obawę, że dalej może być bardzo podobnie. Dodajmy, że za to wszystko zapłaci podatnik. Całe społeczeństwo. Ktoś będzie musiał sfinansować pensje prokuratorów wysłanych w stan spoczynku. I pensje nowych ludzi zatrudnianych w ich miejsce. A przecież w wielu przypadkach potencjał doświadczonych prokuratorów dalej mógłby służyć państwu.

A Polska ma takie bogate zasoby prokuratorów, żeby sobie ich wymieniać na dużą skalę?
A skąd. Wykształcenie prokuratora trwa 5-6 lat. Jeśli raptem kilkuset prokuratorów byłoby zmuszonych do odejścia ze służby, powstałaby dziura. Tej dziury nikt od ręki nie załata i to też społeczeństwo odczuje na własnej skórze, bo siłą rzeczy nie będzie tylu osób, ile jest potrzebne do wykonywania obowiązków.

Zmiany silnie osadził Pan w kontekście personalnym, skupieniu władzy w tych konkretnych rękach... Z tego co słychać, Zbigniew Ziobro otwarcie rości sobie prawo do wpływania na pracę prokuratorów.
Minister Ziobro tego nie ukrywa i te wszystkie elementy zostały zapisane w ustawie, począwszy od tego, że w sposób dowolny będzie on mógł wpływać na powoływanie i odwoływanie kadry. Nazwijmy to wprost: taka dowolność to wpływanie na niezależność prokuratora, który prowadząc postępowanie cały czas musi postępować zgodnie z oczekiwaniem ministra, bo inaczej zostanie odwołany. Do ustawy wpisano możliwość wydawania poleceń prokuratorowi co do czynności procesowych. Wpisano możliwość przenoszenia sprawy do dowolnej prokuratury. I przenoszenia prokuratora do dowolnej prokuratury. To szereg elementów, które całe imperium władzy skupiają w ręku ministra. Minister ma takie kompetencje, że żaden prokurator nie będzie znał ani dnia, ani godziny, dlatego w pierwszej kolejności będzie musiał dbać nie o to, by postępowania prowadzić rzetelnie, tylko w sposób, który się spodoba ministrowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki