Na początku maja w Łodzi doszło do dość typowej interwencji policji. Łódzcy policjanci przyjechali na jedno z osiedli poproszeni o interwencję w stosunku do mężczyzny, który w godzinach nocnych zachowywał się bardzo głośno. Wszystko wskazywało też na to, że jest pod wpływem alkoholu.
Gdy policjanci próbowali uspokoić mężczyznę ten zaczął im ubliżać i straszyć ich. Po chwili okazało się, że awanturującym się mężczyzną jest Sławomir E. prokurator z Prokuratury Rejonowej w Kutnie. Prokurator straszył policjantów, grożąc im konsekwencjami służbowymi.
W czwartek (11 maja) Prokurator Okręgowy w Łodzi podjął decyzję o zawieszeniu Sławomira E. w czynnościach służbowych. Teraz czekają go o wiele poważniejsze konsekwencje niż te, którymi groził policjantom.
- W sprawie wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające, jednak o szczegółach na razie nie mogę mówić, bo decyzja nie jest prawomocna - mówi Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Postępowanie wyjaśniające obejmuje również sytuację, w której prokurator miał ubliżać ratownikom medycznym łódzkiego pogotowia ratunkowego, którzy przyjechali do pijanego mężczyzny.
Sławomir E. był od 2008 roku szefem Prokuratury Rejonowej w Kutnie. Z funkcji został odwołany 12 lipca 2016 roku decyzją Prokuratura Generalnego. Mówiło się wtedy, że miał przejść do wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Tak się jednak nie stało i Sławomir E. pozostał na stanowisku prokuratorskim w Kutnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?