Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratorzy przesłuchali policjantów, którzy użyli broni

Wiesław Pierzchała
Policjanci strzelali w sobotę w kamienicy przy Piotrkowskiej
Policjanci strzelali w sobotę w kamienicy przy Piotrkowskiej Mariusz Martynelis
Prokuratorzy przesłuchali w poniedziałek dwóch policjantów z pierwszego komisariatu w Łodzi - sierżanta sztabowego (11 lat służby) i starszego sierżanta (7 lat służby) - którzy wzięli udział w sobotniej strzelaninie w kamienicy przy ul. Piotrkowskiej.

Policjanci zeznali, że byli przekonani, iż strzelający do siebie 52-letni Mirosław M. miał pistolet na ostrą amunicję. Wezwali go, by rzucił broń. 52-latek schował się za futrynę i zaczął strzelać w stronę policjantów. Odpowiedzieli ogniem. Jeden strzelił siedem razy, drugi - raz.

Trzy pociski trafiły Mirosława M. w klatkę piersiową. Został ranny i trafił do szpitala WAM. Na razie nie wiadomo, dlaczego 52-latek chwycił za replikę Walthera i strzelił sobie w głowę sześć razy śrutem. Zabronił wzywać pogotowie. Żona desperata zadzwoniła do jego siostry, ta wezwała pogotowie. Zaraz potem zjawili się policjanci.

Być może Mirosław M. wpadł w depresję z powodu utraty pracy. Gdy jego stan poprawi się, zostanie przesłuchany przez prokuraturę. W sobotę wieczorem był operowany. Z jego klatki wyjęto trzy pociski, a z głowy sześć kawałków śrutu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki