Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura postawiła zarzut znanemu adwokatowi. Rzecznik dyscyplinarny chce go zawiesić w zawodzie. Mecenas nie przyznaje się do winy

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Prokuratura przedstawiła zarzut znanemu łódzkiemu adwokatowi dotyczący niezgłoszenia Głównemu Inspektorowi Informacji Finansowej operacji finansowych mogących mieć związek z praniem tak zwanych brudnych pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Prokurator i rzecznik dyscyplinarny chcą zawiesić znanego adwokata z Łodzi

Prokuratura przedstawiła zarzut znanemu łódzkiemu adwokatowi dotyczący niezgłoszenia operacji finansowych mogących mieć związek z praniem tak zwanych brudnych pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Na rachunek swojej kancelarii przyjął on ponad 4 miliony złotych, które mogły pochodzić z przestępstwa.
Podczas przesłuchania przez śledczych nie przyznał się do winy. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Jego sprawą zajął się już adwokacki rzecznik dyscyplinarny, który domaga się – podobnie jak prokuratura – zawieszenia go w obowiązkach zawodowych.

Chodzi o znanego i cenionego adwokata Andrzeja W., rodowitego łodzianina i absolwenta Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego, który w czasach PRL, w stanie wojennym, bronił opozycjonistów w procesach politycznych. Potem zasiadał w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi oraz Naczelnej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Był też sędzią Trybunału Stanu wybranym z rekomendacji Platformy Obywatelskiej. Co zarzuca mu prokuratura?

Problemy znanego łódzkiego adwokata. Przelewy za 4,2 iliona złotych do banku szwajcarskiego

- Andrzej W. usłyszał zarzut niepoinformowania o transakcjach dotyczących pieniędzy mogących pochodzić z przestępstwa. Otóż w jego kancelarii adwokackiej doszło do transakcji polegającej na dokonaniu dwóch przelewów o łącznej wysokości 4,2 mln zł. Pieniądze te miały pochodzić z przestępstw dokonanych na szkodę jednego z dużych banków mających oddział w Łodzi, po czym miały one trafić na konto klienta adwokata, Grzegorza F., w banku szwajcarskim. Nie trafiły, bowiem w ostatniej chwili zostały zablokowane przez pokrzywdzony bank. Naszym zdaniem Andrzej W. powinien podejrzewać, że pieniądze pochodzą z oszustwa na szkodę banku – mówi Krzysztof Bukowiecki, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Problemy znanego łódzkiego adwokata. Sprawa dotyczy sprzedaży dwóch nieruchomości

- Nie podzielam oceny prokuratury. Na panu mecenasie nie ciążył obowiązek informowania GIIF o jakiejkolwiek transakcji w sprawie klienta, któremu doradza. Tajemnica adwokacka ma charakter kluczowy. Niezależnie od tego ważne jest, że sprawa w ogóle dotyczy sprzedaży dwóch nieruchomości nabytych w latach 90. w Łodzi przez pana Grzegorza F., a nie obecnie, czyli przeszło 20 lat przed postawieniem mu zarzutów. Nieruchomości zakupiła uznana na rynku spółka zajmująca się nieruchomościami. Jest ona wiarygodna i do dzisiaj współpracuje z kilkoma bankami i urzędami. A zatem pieniądze na zakup tych nieruchomości nie pochodzą z żadnych przestępstw, tylko z legalnej działalności tej spółki. Transakcja miała miejsce w uznanej kancelarii notarialnej. Pieniądze, które wpłynęły zanim zostały przelane, dalej weryfikował bank pod kątem legalności i nie zgłosił zastrzeżeń. Adwokat jako pełnomocnik dopełnił wszystkich obowiązków – twierdzi

mecenas Jolanta Turczynowicz – Kieryłło, pełnomocnik Andrzeja W.

Adwokata z Łodzi czeka postępowanie dyscyplinarne


Wobec Andrzeja W. prokuratura zastosowała [b]poręczenie majątkowe w wysokości 30 tys. zł

oraz podjęła decyzję o zawieszeniu go w prawie wykonywania zawodu, na którą adwokat złożył zażalenie do Sądu Rejonowego Łódź – Śródmieście. Sprawa nie została jeszcze rozpatrzona. Ponadto Andrzeja W. czeka postępowanie dyscyplinarne.

- W sprawie tej zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne przez rzecznika dyscyplinarnego, który wystąpił do Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Łodzi o tymczasowe zawieszenie Andrzeja W. w czynnościach zawodowych. Rozprawa w tej sprawie odbędzie się jeszcze w tym miesiącu

– wyjaśnia adwokat Andrzej Śmigielski, prezes Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Łodzi.

Jeśli zaś chodzi o wspomnianego klienta adwokata, Grzegorza F., to jest on ścigany listem gończym. Najpewniej przebywa za granicą, dlatego w jego sprawie zostanie wydany europejski nakaz aresztowania (ENA).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki