Protesty kobiet - w związku z udziałem w nich młodych ludzi - wprawiły w zaniepokojenie szefa łódzkiego kuratorium oświaty. Według kuratora, jego instytucja ma sygnały, że nauczyciele zachęcają młodzież do protestów. A powinni "uspokajać nastroje".
>>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>
Protesty kobiet w Łodzi oraz w regionie - w związku z udziałem w nich młodych ludzi - wprawiły w zaniepokojenie szefa łódzkiego kuratorium oświaty. Według kuratora, jego instytucja ma sygnały, że nauczyciele zachęcają młodzież do protestów w czasie trwania epidemii. A powinni "uspokajać nastroje".
List Waldemara Flajszera, łódzkiego kuratora oświaty, jego serwis internetowy zamieścił z datą 29 października.
"W związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją epidemiczną w kraju i wprowadzonymi w tym kontekście ograniczeniami w zakresie funkcjonowania szkół i placówek oraz organizowania spontanicznych zgromadzeń publicznych przypominam, że udział w tego typu zgromadzeniach – w bieżącej sytuacji – jest niezgodny z prawem" - zaczął swój list kurator.
Potem Waldemar Flajszer stwierdza w piśmie, iż kuratorium dostaje sygnały "o sytuacjach, w których Nauczyciele nawołują i zachęcają uczniów oraz wychowanków do zaangażowania się w różnego rodzaju manifestacje, strajki i protesty, mające charakter zgromadzeń".
Konkluzją listu kuratora jest prośba i apel.
"W trosce o swoich podopiecznych proszę o nieangażowanie uczniów w spory światopoglądowe w w/w formule i w związku obowiązującymi obostrzeniami" - nalega Waldemar Flajszer. - "Apeluję do Państwa o uspokojenie nastrojów wśród Waszych uczniów oraz podkreślanie, że udział w zgromadzeniach odbywa się z naruszeniem obowiązującego dziś stanu prawnego i generuje realne zagrożenie dla życia i zdrowia ich uczestników."
>>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>
Podobne listy opublikowali inni kuratorzy oświaty. Np. kurator pomorski wspomniał również o "nieuprawnionym umieszczaniu w przestrzeni szkół i placówek oświatowych znaków graficznych nawiązujących do aktualnych protestów i manifestacji". W związku z symboliką strajku kobiet w środę (28 października) interweniowało kuratorium w Łodzi: jak napisaliśmy w czwartek, wizytator podlegający Waldemarowi Flajszerowi zadzwonił do Przedszkola Miejskiego nr 3 w Aleksandrowie Łódzkim po rodzicielskiej informacji o strajkowych plakatach w tej placówce (jeden z nich na zdjęciu).
>>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>
Pisma kuratorów są zbieżne w treści z ostrzeżeniami Przemysława Czarnka (na zdjęciu), nowego ministra edukacji i nauki, który w środę zapowiedział wyciąganie konsekwencji wobec nauczycieli angażujących się w związku z pracą - jak to określił minister - w "wojnę ideologiczną".
>>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>