Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest pod siedzibą NFZ w Łodzi [ZDJĘCIA]

Michał Meksa
Grzegorz Gałasiński
Dwieście osób manifestowało w czwartek pod siedzibą łódzkiego NFZ przy ul. Kopcińskiego. Pacjenci i pracownicy przychodni, które nie otrzymały w tym roku kontraktów, chcieli m.in. weryfikacji i ponownego przeprowadzenia konkursów na świadczenie usług medycznych.

- Placówki, które otrzymały kontrakty, spełniają wymagania NFZ tylko na papierze - mówiła Elżbieta Jarosińska pielęgniarka z przychodni na ul. Leczniczej w Łodzi. - Dlatego chcemy, żeby wszystkie zostały sprawdzone. Domagamy się ponownego przeprowadzenia konkursów.

Wśród protestujących znaleźli się pracownicy łódzkich przychodni oraz ich pacjenci. Wszyscy mieli transparenty z hasłami "Narodowy Fundusz Zagłady", "Zagłada miejskiej służby zdrowia" i "PO+PSL+NFZ=eutanazja". Przygotowali też petycję dla dyrektora łódzkiego NFZ, Jana Bieńkiewicza.

Bieńkiewicz wyszedł przed budynek i przyjął petycję. Zaprosił też na rozmowy organizatorów protestu. W ich trakcie, protestujący zaczęli blokować przejście dla pieszych na ul. Kopcińskiego.

- Dyrektor powiedział, że trwają kontrole i weryfikacja ofert - mówiła po opuszczeniu gabinetu dyrektora Alina Chłopecka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Stwierdził, że istnieje szansa dla przychodni, które nie otrzymały kontraktów, jeśli staranniej przygotują oferty.

Po wyjściu z budynku NFZ delegacji protestujących, manifestacja dobiegła końca. Jej uczestnicy zapowiedzieli kontynuację protestu. 30 stycznia, pod Urzędem Wojewódzkim, odbędzie się demonstracja pracowników służby zdrowia z całego województwa.

CZYTAJ TEŻ;
* Pacjent płaci za kłótnię lekarzy z NFZ
* Awantura o kontrakty. Chcą kontroli NFZ [ZDJĘCIA]
* Poród w prywatnym szpitalu na koszt NFZ

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki