Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest pod ZWiK. Pracę stracić ma związkowiec za "oczernianie" prezesa

Marcin Darda
Marcin Darda
Od rana (środa, 20 października) część załogi ZWiK blokowała wyjazd i czekała na członka zarządu spółki. Powód? Stanisław Jędrzejczyk, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Transport Plus w łódzkim ZWiK ma zostać dyscyplinarnie zwolniony z pracy, bo "oczernił" w mediach prezesa ZWiK. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Od rana (środa, 20 października) część załogi ZWiK blokowała wyjazd i czekała na członka zarządu spółki. Powód? Stanisław Jędrzejczyk, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Transport Plus w łódzkim ZWiK ma zostać dyscyplinarnie zwolniony z pracy, bo "oczernił" w mediach prezesa ZWiK. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Od rana (środa, 20 października) część załogi ZWiK blokowała wyjazd i czekała na członka zarządu spółki. Powód? Stanisław Jędrzejczyk, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Transport Plus w łódzkim ZWiK ma zostać dyscyplinarnie zwolniony z pracy, bo "oczernił" w mediach prezesa ZWiK.

Pracownicy ZWiK chcą wyjaśnień

Pracownicy ZWiK od rana czekali na członka zarządu spółki Vadima Stasiaka (prezes Jacek Kaczorowski jest na zwolnieniu - red.). Chcieli wyjaśnień w sprawie próby zwolnienia Stanisława Jędrzejczyka, ale Stasiak w spółce się nie pojawił.

Na sesji Rady Miejskiej, która rozgrywała się równolegle, niezależny radny Bartłomiej Dyba-Bojarski zgłosił wniosek o informację prezydent Łodzi na temat sytuacji w spółce, zaznaczył też, że z UMŁ powinien zostać wydelegowany urzędnik by na miejscu uspokoić sytuację. Wniosek odrzucono większością głosów radnych KO.

Po ponad dwóch godzinach blokady wyjazdu z siedziby spółki przy ul. Wierzbowej, pracownicy ustąpili, ale stało się to dopiero po tym, gdy dyrektor ds. utrzymania ruchu zadeklarował, że w czwartek rano odbędzie się spotkanie członka zarządu z całą załogą.

Jędrzejczyk był gościem jednej z debat Radia Łódź na temat sytuacji w miejskich spółkach Łodzi. Mowa była m.in. o sporze zbiorowym. Trzy z sześciu związków w ZWiK chce podwyżek (350 zł brutto) dla całej załogi, jednakże prezes Jacek Kaczorowski stoi na stanowisku, że nie jest w stanie sprostać tym oczekiwaniom.

Tymczasem w październiku podwyżki - od 100 do 1,8 tys. zł - jak stwierdził Jędrzejczyk, otrzymało kilkudziesięciu pracowników pionu technicznego, kierownicy i majstrowie. Tłumaczono to koniecznością uprzedzenia odejść pracowników, acz Jędrzejczyk ocenił, że to zagrywka na skłócenie załogi. Prezesa Kaczorowskiego określił m.in. mianem "mistrza manipulacji" i "mistrza w ustawianiu ludzi, szczuciu jednych na drugich".

Pismo z informacją o zwolnieniu Jędrzejczyka podpisał członek zarządu ZWiK, Vadim Stasiak. Związkowiec ma zostać zwolniony dyscyplinarnie, bez okresu wypowiedzenia za rozpowszechnianie "nieprawdziwych informacji o działalności spółki", i "informacji oczerniających prezesa". Sformułowania, jakimi określił prezesa Jędrzejczyk, Stasiak uznał za "obraźliwe, kwestionujące autorytet i narażające na szwank dobre imię" , czym "przekroczył dopuszczalne granice krytyki".

Związkowcy z Transport Plus rozważają doniesienie do prokuratury na zarząd spółki za utrudnianie działalności związkowej, tym bardziej, że Jędrzejczyk jest negocjatorem związku w sporze zbiorowym z zarządem, a próbę jego zwolnienia oceniają jako cyniczną zagrywkę, która ma osłabić związek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki